[2011.02.17] Humor
Dodane przez Administrator dnia 17/02/2011 17:53:05
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze boli mnie wątroba.
- A pije pan? - pyta lekarz
- Piję, ale nie pomaga.
* * *
Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera:
- Dzisiaj musze pokazać klasę. Na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! Tak daleko nie dorzucisz – z powątpiewaniem odpowiada trener.
* * *
Przychodzi baba do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze, mój mąż zachowuje się dziwnie. Codziennie rano wypija kawę, a następnie zjada filiżankę i zostawia uszko.
Lekarz po chwili odpowiada:
- To dziwne, przecież uszko jest najsmaczniejsze…
* * *
Nauczycielka w szkole pyta Jasia.
- Jasiu, powiedz mi co mamy z gąski?
- Smalec.
- No, dobrze Jasiu, ale co jeszcze?
- Smalec.
- Dobrze, smalec już mówiłeś. A powiedz mi, co masz w poduszce?
- Dziurę.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- No to co mamy z gąski?
- Smalec.



Sentencja tygodnia
Dobra matka jest więcej warta niż stu nauczycieli.
George Herbert