[2010.12.03] Trochę historii
Dodane przez Administrator dnia 03/12/2010 13:45:44
Politycy żyją drugą turą wyborów prezydenckich. Trwają niezliczone spotkania kandydatów na urząd prezydenta naszego miasta z różnymi środowiskami. Zarówno Jacek Majchrowski jak i Stanisław Kracik zabiegają o poparcie. Ale niezależnie od tej politycznej gorączki, życie toczy się normalnym trybem. Odbywają się także spotkania o innym, niepolitycznym, charakterze. Takie właśnie spotkanie odbyło się w ostatnią niedzielę, w nowohuckim oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa na os. Słonecznym. Poświęcone było panującym o Nowej Hucie stereotypom. I tym najbardziej rozpowszechnionym (socjalistyczna Nowa Huta), jak i tym rzadziej – ostatnio coraz rzadziej – słyszanym (że w Nowej Hucie nic ciekawego się nie dzieje). W spotkaniu udział wzięli m. in. Mieczysław Gil, legenda nowohuckiej Solidarności oraz ks. Jan Bielański, budowniczy kościoła na os. 2. Pułku Lotniczego. Opowiadali o tym, że dla większości mieszkańców Nowej Huty, wbrew zalewowi PRL-owskiej propagandy, najważniejsze były takie wartości jak: wolność, prawo do wyznawania własnej wiary, ludzka godność czy przywiązanie do tradycji. Świadczyła o tym masowa – przez lata - obecność nowohucian na uroczystościach odpustowych w Mogile, obrona krzyża w roku 1960 czy głośne protesty uliczne w latach stanu wojennego.
Dobrze, że w spotkaniu tym wzięło udział sporo ludzi młodych, dla których PRL jest już tylko zamierzchłą historią. Ale dobrze też, że tę złożoną historię chcą poznawać – szczególnie od świadków tamtych wydarzeń.
Jan L. FRANCZYK