FORT „MOGIŁA” OŻYJE
Dodane przez Administrator dnia 20/04/2006 20:59:01
Na terenie Nowej Huty znajduje się kilka fortów. Wszystkie wybudowane zostały przez władze austriackie w latach 1874-1895 między Dłubią i Wisłą, w systemie V i VI Grupy Warownej Północno-Wschodniego III Pierścienia Twierdzy Kraków. Były to forty: „Batowice”, „Dłubnia”, „Grębałów”, „Krzesławice”, Mistrzejowice”, „Kopiec Wandy”, „Mogiła” oraz Fort „Pszona”.
Treść rozszerzona
Lata PRL-u nie były łaskawe dla austriackiej architektury wojennej. Fort „Kopiec Wandy” w roku 1949 posłużył jako noclegowania dla junaków „SP”, a w latach 1968-1970 został rozebrany. Podobny los spotkał Fort „Pszona”, który znajdował się na terenie obecnego Parku Kultury i Wypoczynku koło Akademii Wychowania Fizycznego w Czyżynach. W latach 50. został rozebrany w celu pozyskania cegły na wznoszone w Nowej Hucie budynki mieszkalne. Nieźle zachowany jest tylko Fort „Grębałów”, który do roku 1972 użytkowany był przez Wojsko Polskie, a od 1988 mieści się tam Ognisko TKKF „Przyjaciel Konika”. Najwięcej szczęścia miał Fort „Krzesławice”. Gruntownie odnowiony w latach 90. ubiegłego wieku jest siedzibą Młodzieżowego Domu Kultury.
+ + +
Fort „Mogiła” nr 49 ½ a - bo taką oficjalną nazwę nosi – położony jest nieopodal kopca Wandy. Wybudowano go w latach 1895-1896 jako szaniec piechoty. Był jednym z dwóch fortów ryglujących tzw. trakt sandomierski. Budowlę ukryto głęboko w ziemi i wyposażono w baterię dział polowych. W czasie II wojny światowej Niemcy urządzili w nim magazyn służb budujących lotniska. Po wojnie, krótko służył junakom budującym Nową Hutę, później opustoszał. W latach 1960-1979 wokół fortu postawiono kilkadziesiąt murowanych i blaszanych garaży.
Chociaż do dzisiaj zachowała się pancerna brama fortu, a w środku budowli jest stosunkowo czysto, to fortyfikacja robi przygnębiające wrażenie. Na zewnątrz, od strony zachodniej, sterty śmieci: stare opony, akumulatory, butelki, plastik, szmaty… Na dodatek bardzo trudno tam trafić. Niewiele pomaga ustawiona przy drodze strzałka informacyjna, w którym kierunku należy skręcić. Ktoś, kto wybrał się tam po raz pierwszy, przejedzie nieświadomy obok głębokiego parowu, za którym położone jest niewielkie wzgórze, taki mały kopiec. Fort „Mogiła” ukryty jest właśnie pod tą porosłą trawą, krzewami i drzewami hałdą ziemi. Wokół parowu rosną zasadzone jeszcze przez Austriaków robinie akacjowe, jako zieleń maskująca. Ale miejsce nadal ma wiele uroku. Czy Fort „Mogiła” ożyje?
+ + +
O rewitalizacji zabytku zaczęło się mówić kilka lat temu. Powstał nawet projekt gruntownego remontu obiektu i przystosowania go na potrzeby schroniska młodzieżowego, autorstwa młodego nowohuckiego architekta Piotra Skuchy. - Fort „Mogiła” 49 ½ a, to jeden z lepiej zachowanych obiektów tego typu – mówił w jednym z wywiadów Piotr Skucha. Nie uległ zawilgoceniu, a konstrukcja - zarówno ceglane ściany, jak i betonowo-stalowy strop - jest w bardzo dobrym stanie. Fort ma drożną kanalizację i studnię oraz sprawną wentylację - wyliczał zalety budynku Piotr Skucha. I dodawał: - Rekonstrukcji wymagałaby zasypana fosa, mostek nad nią i wał piechoty na prawym skrzydle. Trzeba by też przenieść sąsiednią przepompownię gazu.
Projekt Piotra Skuchy zakłada utworzenie na terenie Fortu schroniska dla około 30 osób. W tym celu konieczne byłoby odtworzenie wału zapola i umieszczenie w nim dwóch pawilonów. Pierwszy zawierałby sypialnie, łazienki, recepcję i hol, drugi - kuchnię, stołówkę i sale konferencyjne.
Z pomysłem rewitalizacji Fortu „Mogiła” do Wydziału Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Krakowa zwrócił się najpierw Ośrodek Kultury im. Norwida. Jako jeden z 35 projektów inwestycyjnych był rozpatrywany przez radę programową obchodów 750. rocznicy lokacji miasta. Znalazł się w grupie 13 wstępnie wybranych, potem odpadł. - Podobnie jak wszystkie pomysły dotyczące Nowej Huty - wspomina nowohucki radny Maciej Twaróg. Udało się dopiero w tym roku. Inwestycja pod nazwą: „Modernizacja Fortu „Mogiła” 49 ½ a na schronisko młodzieżowe” została wpisana do planów. Koszt remontu, modernizacji i adaptacji fortu wyceniony został na 9-12 mln złotych.
Radny Twaróg nie ukrywa zadowolenia. - Stworzony zostanie nowy obiekt hotelowo-gastronomiczno, kulturalny. Będzie to nowoczesne miejsce do spędzania czasu przez naszą młodzież, przeniesiemy tutaj spory fragment jej aktywności. Uporządkujemy teren fortu, wniesiemy tam infrastrukturę, ożywimy otoczenie zarówno fortu jak i Kopca Wandy, który jest już po moich staraniach oświetlony i iluminowany – dodaje radny.
Prace modernizacyjne mają zostać wykonane w latach 2007-2008. Nowej Hucie przybędzie jeszcze jedno atrakcyjne miejsce. Dal młodzieży, ale nie tylko.
(f)