[2010.03.25] ZŁOTA ŚLICZNOTKA
Dodane przez Administrator dnia 25/03/2010 20:25:04
Jedną z najpiękniejszych i najbardziej wdzięcznych ryb bez wątpienia jest wzdręga. Jej złotawe ciało i piękne, czerwono ubarwione płetwy sprawiają, że wygląda jak złota rybka. Chociaż budową i trybem życia zbliżona do płoci, nie jest tak częstą zdobyczą jak ta ostatnia. Co prawda, niewielkie krasnopiórki można łowić bez problemu w wielu jeziorach (wzdręgi trafiają się też w nowohuckim zalewie), to złowienie ponadpółkilogramowego okazu trafia się stosunkowo rzadko. Zresztą zapewne większość wędkarzy tak dużych wzdręg w ogóle w życiu nie widziała.
Wyprawa na wzdręgi dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń. Ryby tej szukamy w płytkich zatokach i zatoczka, porośniętych podwodną i nawodną roślinnością. Szczególnie lubi ona trzcinowiska. Tam znajduje nie tylko doskonałą kryjówkę, ale i suto zastawiony stół. Na łodygach trzcin przebywają przecież liczne skorupiaki. Krasnopiórki często pobierają pokarm bezpośrednio z takich łodyg. Obserwując łowisko z brzegu możemy czasami dostrzec nagłe drgnięcia łodygi. Nie majestatyczne zakołysanie, spowodowane wiatrem, ale nagłe i zdecydowane drgnięcie. Takie uderzenia w łodygi pojawiają się niekiedy wręcz seriami, gdy żeruje większe stadko krasnopiórek. Atrakcyjne dla wzdręg są również miejsca porośnięte moczarką, grążelem czy rdestnicą. Im gęściej rosną rośliny, im większe zajmują połacie wody, tym większe prawdopodobieństwo spotkania tam wzdręgi. A, że przy okazji może trafić się jakiś lin lub karaś, które również lubią takie miejsca, zapewne nas nie zmartwi.
Co prawda najlepszym czasem na połów krasnopiórek jest lato, wtedy gdy słońce jest najwyżej, wschodzi najwcześniej i zachodzi najpóźniej, ale można na te ryby polować już od wiosny. Zwłaszcza jeśli słoneczna i ciepła pogoda sprawi, że w płytkich zatoczkach woda wyraźnie się ociepli.
A na co je łowić? Wędkarze przyzwyczajeni do chimerycznego zachowania płoci, z niekłamanym zachwytem zauważają, że wzdręga bywa wręcz łapczywa i nie gardzi niczym, co nadaje się do skonsumowania. Można więc łowić ją zarówno na przynęty roślinne jak i zwierzęce. Krasnopiórki nie są rybami wybrednymi, dlatego nie trzeba też kombinować ze składnikami zanęty. Najważniejsze nie jest to, co składa się na zanętę, ale to gdzie ona wyląduje. Najlepiej, gdy uda nam się odkryć godziny i miejsca wędrówek stada krasnopiórek. A że zarówno czas jak i trasa takich wędrówek są one na ogół stałe, wystarczy lekko podnęcić stanowisko, o którym wiemy, że za chwilę pojawią się w nim złotoczerwone piękności. Wtedy pozostaje tylko czekać.
Jakub Kleń