[2010.03.05] Przeciw rodzinie
Dodane przez Administrator dnia 05/03/2010 18:25:16
Coraz częściej jesteśmy informowani o przypadkach odbierania przez sądy rodzinne dzieci ich rodzicom. I bynajmniej nie chodzi o rodziny zdemoralizowane, w których dochodzi do znęcania się nad maluchami, do katowania ich, do wykorzystywania seksualnego czy demoralizowania. W takich przypadkach każdy rozsądny uzna, że umieszczenie dziecka z takiej rodziny w placówce opiekuńczej, to ratowanie go przed niewyobrażalnym cierpieniem i nieszczęściem. I wtedy decyzji sądu nikt się nie dziwi, uznając że działał on w oczywistym interesie najmłodszych.
Jednak w połowie lutego za pośrednictwem mediów do opinii publicznej dotarła - kolejna już – informacja o tym, że sąd odebrał dziecko rodzicom tylko dlatego, że są biedni i chorzy. Nieważne okazało się to, że wszyscy w tym domu się kochali. Nieważne okazało się też to, że przymusowa rozłąka zrodziła ogromne cierpienie - zarówno bezradnych rodziców, jak i odseparowanego od nich chłopca. Ale jakiś urzędnik uznał, że tak będzie najlepiej.
I właśnie w takich przypadkach, jak ten ostatni, trzeba głośno protestować. Ponieważ psim obowiązkiem państwa i samorządów jest zapewnienie niewydolnym rodzinom takiej pomocy, by mogły jako tako funkcjonować. Zwłaszcza gdy ich jedynymi problemami są choroby, bezradność czy bieda. Nie można zgodzić się na to, by polskie państwo karało takich rodziców dodatkowo, odbierając im dzieci.
Jan L. FRANCZYK