Niedziela, 21 lutego 2010 r.
Dodane przez Administrator dnia 18/02/2010 17:47:24
„Każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony”
(por. Rz 10)
Wyobrażam sobie Boga, który jak kochająca matka nasłuchuje czy jej pociecha oddycha miarowo i śpi bezpiecznie. Widzę Boga jako ojca, który pozwala synowi używać swego nazwiska, ufając że ten nie przyniesie mu wstydu. Postrzegam Boga w Trójcy Przenajświętszej i wszystkich świętych jako najlepszej „ekipy” wyruszającej nam na pomoc, gdy tylko nadamy szczere SOS.
Ale nie rozumiem ludzi, którzy używają imienia Pańskiego w sposób świętokradczy, bezmyślny lub wulgarny. Bo czy będą mieli honor go użyć, gdy znajdą się w prawdziwej potrzebie?
ks. Piotr Gąsior