[2010.02.11] Humor
Dodane przez Administrator dnia 11/02/2010 15:48:57
Jedzie sobie ch³op na wozie ci±gniêtym przez konia, kiedy niespodziewanie zatrzymuj± go policjanci:
- Co pan ma na tym wozie pod p³acht±?
- A herbatê panie w³adzo
- Jak± herbatê?
- Z kokosa…
Policjanci chwile pomy¶leli po czym odsunêli p³achtê a tam faktycznie herbata w s³oikach. Zapytali czy mog± siê napiæ.
- Oczywi¶cie panowie policjanci proszê pijcie.
Policjanci wypili i pu¶cili rolnika. Ten wsiad³ na wóz i mówi: - Wio, Kokos...
* * *
Jasiu marudzi ojcu:
- Tato ja chcê na sanki!
- Jestem zmêczony - odpowiada ojciec - Nie ma mowy.
- Tatusiu chod¼! Wszystkie dzieci chodz± na sanki.
Po dziesiêciu minutach ojciec siê podda³ i poszed³ z synem na sanki.
Minê³o pó³ godziny a dziecko znowu marudzi:
- Tato chod¼ do domu, ja ju¿ nie chcê, ju¿ nie pójdê wiêcej na sanki, ale chod¼ do domu…
Na to ojciec:
- Nie gadaj tyle, tylko ci±gnij!


Sentencja tygodnia
Adeo familiariter est hominibus omnia sibi ignoscere, nihil aliis remittere (³ac.) – Jest rzecz± przyjêt± u ludzi sobie samym wszystko wybaczaæ, a innym niczego nie darowaæ.