Niedziela, 15 listopada 2009 r.
Dodane przez Administrator dnia 13/11/2009 23:05:05
„Jezus Chrystus zasiadł po prawicy Boga”
(por. Hbr 10)
Jezus nie musiał zabiegać o poparcie wpływowych osób ówczesnego świata polityki ani władz religijnych. Od samego początku miał „plecy” u swojego Ojca i tylko Jemu „tłumaczył się” ze swego postępowania. Wiemy, że nigdy się na Nim nie zawiódł i ostatecznie zajął miejsce po Jego prawicy.
Co z tego wynika dla nas? Otóż, nie bójmy się „zaryzykować” totalnego zaufania Najwyższemu. W przypadku relacji z Bogiem - w odróżnieniu od związków międzyludzkich - tzw. ryzyko równa się bezwzględnej pewności.
ks. Piotr Gąsior