Kilka słów na temat zwyczajów i rytuałów pogrzebowych, czyli… GROBY DAWNIEJ I DZIŚ
Dodane przez Administrator dnia 26/10/2012 18:31:12
Listopad jest miesiącem, który kojarzy się nam nie tylko z jesienną pluchą, pierwszym śniegiem i przymrozkami ale przede wszystkim z Dniem Wszystkich Świętych. To czas refleksji i zadumy nad przemijaniem, doczesnością oraz wiecznością. Wówczas odwiedzamy cmentarze aby oddać hołd osobom zmarłym. Przystrajając groby naszych bliskich i paląc na ich marmurowych płytach znicze wspominamy tych, co już odeszli.
Śmierć towarzyszy człowiekowi od zarania jego istnienia, stanowiąc nieodłączny element ludzkiej egzystencji. Przez wieki jednoczy wszystkich ludzi i pozostawia niezatarty ślad w postaci grobów Właśnie dzięki pochówkom, możemy poznać wiele minionych cywilizacji. Groby są bowiem świadectwem dawnych czasów. Pozwalają badaczom odkryć rozmaite obyczaje pogrzebowe. Natomiast przedmioty pozostawiane przy zmarłych mogą dużo powiedzieć na temat kultury danego społeczeństwa.
Każda cywilizacja miała swój odrębny styl życia i sposób na jego pożegnanie. Już ponad 40 tyś lat temu człowiek neandertalski, przebywający czasowo na ziemiach polskich, chował swoich zmarłych. Niestety nie mamy zbyt wiele szczątków z tego okresu, jedynymi kośćmi „polskich” neandertalczyków, jakimi dysponują archeolodzy, są trzy niepozorne zęby odnalezione w jednej z jaskiń w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Znacznie więcej można powiedzieć o grobach z czasów neolitu (ok. 5,5 tys. p.n.e – 2 tys. p.n.e). Wówczas powstały pierwsze wsie, w których ludzie żyli przez kilka lub kilkanaście pokoleń. To sprawiło, iż w pobliżu domostw pojawiły się pierwsze cmentarzyska. Zmarłych chowano do jam grobowych a ich ciało układano w pozycji skurczonej. Początkowo wyposażenie grobów było dość ubogie (koło zmarłych kładziono przeważnie zdobione naczynia), jednak z czasem stawało się ono coraz bogatsze. 2 tys. lat p.n.e w grobach zaczęły pojawiać się przedmioty o znaczeniu prestiżowym wykonane z brązu. Dary stanowiące wyposażenie grobu świadczyły o pozycji społecznej zmarłego. Im bardziej były bogatsze, tym większym poważaniem cieszyła się za życia osoba zmarła.
Nie należy zapominać, iż obok pochówków szkieletowych istniały również ciałopalne. Sporadyczne w neolicie, rozpowszechniły się w epoce brązu. Około 1300 lat p.n.e doszło do zmiany wartości oraz wierzeń charakteryzujących się tym, iż zmarłych paliło się stosie a ich szczątki kładziono do popielnicy i zakopywano. Zwyczaj ten przywieźli na ziemie polskie (w tym również na „nowohuckie”) kolonizatorzy ze Śląska.
Na terenie dzisiejszej Nowej Huty archeolodzy znaleźli bardzo wiele śladów pochówków. Najstarszy, jak do tej pory, „nowohucki” grób odkryto w Branicach. Nieopodal XIX-wiecznego dworku badacze natrafili na grób kobiety sprzed 6,5 tys. lat. Zmarła leżała w pozycji bocznej, z podkurczonymi rękoma i nogami. Pod jej głową umieszczony został kamień żarnowy a w nogach trzy ręcznie ulepione naczynka. Ten zrekonstruowany pochówek obecnie można podziwiać na wystawie w Nowohuckim Oddziale Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Inny, nieco młodszy grób, odkryto w Mogile, w pobliżu kopca Wandy. Liczący około 4 200 lat grób należał do mężczyzny o wysokim statusie. Wskazują na to liczne znaleziska towarzyszące szkieletowi. Wśród nich znajdowało się kilka złotych kółeczek, krzemienny toporek oraz gliniane naczynie. Jednak najcenniejszym przedmiotem była miedziana część sztyletu. Miedź była niezwykle cennym surowcem, importowanym na nasze tereny.
Zestaw przedmiotów dla zmarłych dokumentujących ich kulturę i wierzenia to dla archeologów wspaniałe okrycia, zwłaszcza jeżeli artefakty są doskonale zachowane. Niestety wraz z nadejściem chrześcijaństwa kończy się pewna epoka. Pochówki chrześcijan są nader ubogie, gdyż Kościół negował stare zwyczaje zabraniał wkładania do grobów przedmiotów mogących mieć związek z doczesnym życiem. Dlatego też nadzwyczaj skromne były groby pierwszych chrześcijan odnalezione w Zesławicach na terenie Nowej Huty.
Obok grobów szkieletowych na nowohuckim obszarze odkryto także ciałopalne cmentarzyska. Doskonałym przykładem była ciałopalna nekropolia w Pleszowie sprzed 3 300 lat. Powstały wówczas cmentarz liczący 33 groby był jednym z pierwszym tego typu miejsc w tej części Polski.
W kontekście nadchodzącego Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek warto zwolnić i chwilę zadumać się nad kondycją ludzkiego życia. Nasz pobyt na tym świecie nie trwa długo, o czym przypominają nam nie tylko nasze obecne nekropolie ale i zapomniane już cmentarzyska, przypadkowo odkrywane relikty niegdysiejszych kultur.
Anna Kolasa
Grób szkieletowy z Cła
Fot. Janusz Bober