To było 43 lata temu. 13 grudnia 1981 roku, w Polsce został wprowadzony stan wojenny. Jego wprowadzenie miało na celu zdławienie opozycji demokratycznej i obronę komunistycznego reżimu w PRL. Ówczesne władze rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji antykomunistycznej oraz NSZZ „Solidarność” już 12 grudnia 1981 roku, przed północą. Tak było w moim przypadku, gdy esbecy wraz umundurowanymi milicjantami przyszli do mojego mieszkania tuż po godzinie 23.00. Wówczas ich nie wpuściłem. Odeszli. Przyszli ponownie po upływie godziny. Wtedy już było po północy. Obowiązywał już stan wojenny. I żelaznym łomem wyważyli drzwi. Weszli z bronią. Dwóch esbeków i jeden umundurowany milicjant.
13 grudnia Polskie Radio i Telewizja Polska od samego rana zaczęły emitować wystąpienie przewodniczącego WRON generała Wojciecha Jaruzelskiego, a na ulicach pojawiły się wojsko, milicja i czołgi. Aresztowani w nocy działacze opozycji i „Solidarności” z Nowej Huty i Krakowa zostali z samego rana przetransportowani do Zakładu Karnego w Wiśniczu Nowym, w którym urządzono jeden z 49 ośrodków internowania.
Tak brutalnie zdławiono nasze ówczesne, polskie marzenia o wolności. Tego nie sposób zapomnieć.
Jan L. Franczyk
· Napisane przez Administrator
dnia December 11 2024
163 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".