W ubieg³ym tygodniu sta³o siê co¶, co trudno zaakceptowaæ. Najwiêksi na ¶wiecie gracze na rynku us³ug internetowych i mediów spo³eczno¶ciowych postanowili skoñczyæ z wolno¶ci± s³owa. Najpierw zablokowali spo³eczno¶ciowe konta Donalda Trumpa. Pó¼niej zablokowali Parlera - wolno¶ciowego konkurenta serwisu Twitter. Mo¿na wiêc dzisiaj zadaæ pytanie, czy w USA wielkie prywatne firmy mog± decydowaæ o tym, co Amerykanom wolno pisaæ i mówiæ? Okazuje siê, ¿e mog±. Mówiæ i pisaæ wolno tym, którzy popieraj± neomarksistowsk± wizjê rzeczywisto¶ci. My¶l±cym inaczej zak³ada siê komunikacyjny knebel. Do¶wiadczy³ tego Amerykanin polskiego pochodzenia Andrew Torba, za³o¿yciel konserwatywnego i wolno¶ciowego odpowiednika Twittera – Gab, który stwierdzi³: „Komunistyczni rewolucjoni¶ci, którzy przejmuj± Stany Zjednoczone, id± po nas wszystkich. To tylko kwestia czasu, zanim Biblia zostanie nazwana "mow± nienawi¶ci" i ko¶cio³y zaczn± do¶wiadczaæ tego, przez co ja teraz przechodzê”.
W reakcji na tê bezprecedensow± sytuacjê premier Mateusz Morawiecki zamie¶ci³ na Facebooku wymowny wpis: "Urodzi³em siê i wychowa³em w¶ród ludzi, dla których wolno¶æ by³a najcenniejsz± warto¶ci±. W Polsce jeste¶my tak bardzo przywi±zani do wolno¶ci, bo wiemy jak to jest, kiedy kto¶ próbuje j± nam ograniczyæ. Przez blisko 50 lat ¿yli¶my w kraju, w którym obowi±zywa³a cenzura; w kraju, w którym Wielki Brat mówi³ nam, jak mamy ¿yæ, co mamy my¶leæ i czuæ - a czego my¶leæ, mówiæ i pisaæ nie mamy prawa. Dlatego z takim niepokojem patrzymy na wszelkie próby ograniczania wolno¶ci". To w³a¶nie dlatego nasz resort sprawiedliwo¶ci przygotowa³ projekt ustawy chroni±cej wolno¶æ s³owa w internecie.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
