Polska jest solą w oku dla wielu libertyńskich i lewackich zachodnich ideologów. Ale i w naszym kraju coraz częściej dochodzi do ataków na tradycyjnie pojmowaną rodzinę i tradycyjne wartości, na jakich zbudowana została nasza państwowość.
Do tej kwestii w ostatnią niedzielę odniósł się Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Legnicy. Mówił między innymi o tym, że w Polsce trzeba podtrzymać tradycję, spójność społeczeństwa, a przede wszystkim to, co jest fundamentem wszystkiego - to znaczy polską rodzinę.
- Czasem mówi się o rodzinie tradycyjnej i przez to niektórzy rozumieją rodzinę o charakterze patriarchalnym. Otóż nie, my chcemy rodziny opartej na pełnej równości kobiety i mężczyzny, ale jednocześnie chcemy, żeby ta rodzina wyrastała z takiego związku i wychowywała dzieci, przekazując im zarówno życie, jak i kulturę, normy cywilizacyjne, dbając o wykształcenie, dbając o to, co czyni postęp, z pokolenia na pokolenie – przekonywał prezes Kaczyński.
To właśnie między innymi z powodu takich poglądów, z powodu obrony tradycyjnych wartości i tradycyjnej rodziny, Polska jest atakowana przez wielu zachodnich ideologów i brukselskich urzędników. Szkoda tylko, że w tych atakach pomagają im także niektórzy polscy politycy.
Jan L. FRANCZYK
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
