Koniec „1949 Club”
Dodane przez Administrator dnia 16/06/2010 16:53:16
Istniej±ce od czterech lat miejsce gdzie spokojnie mo¿na by³o spotkaæ siê, wypiæ herbatê lub kawê, zje¶æ pyszn± szarlotkê a przy okazji obejrzeæ jak±¶ wystawê czy przeczytaæ codzienn± prasê przestaje istnieæ. Co bêdzie na os. Uroczym 12 nie wiadomo, pewne jest jednak, ¿e od 30 czerwca nie bêdzie tam „1949 Club”.
Wiêkszo¶æ osób na wie¶æ o koñcu dzia³alno¶ci „1949 Club” nie kryje zdziwienia. Mieszkañcy Nowej Huty zd±¿yli siê ju¿ przyzwyczaiæ do tego miejsca i jego gospodarza Paw³a Derlatki. Jednak faktem jest, ¿e to w³a¶nie mieszkañcy Huty, a konkretnie bloku w którym mie¶ci³ siê „1949 Club”, przyczynili siê do jego zamkniêcia. Najlepiej zasiêgaæ informacji u ¼ród³a, zachêcam zatem do przeczytania krótkiej rozmowy z w³a¶cicielem „1949 Club” – cz³owiekiem, który „zostawi³ tu spory kawa³ek ¿ycia”, Paw³em Derlatk±.
+ Zdementujmy plotki, czy to prawda, ¿e „1949 Club” przestaje istnieæ? Je¶li tak to czy mo¿na wiedzieæ dlaczego?
- Tak, to prawda. „1949 Club” przestaje istnieæ z dniem 30 czerwca. W tym dniu oddajê klucze do lokalu pracownikowi Zarz±du Budynków Komunalnych. Klub przestaje istnieæ z powodu niechêci jak± do dzia³alno¶ci tego miejsca od lat ¿ywi± mieszkañcy bloku nr 12 z os. Uroczego.
+ Czy ¿a³ujesz, ¿e nie uda³o siê utrzymaæ tego miejsca?
- ¯a³uje zmarnowanej pracy, czasu, pieniêdzy, i sporego kawa³ka siebie zmarnowanego przez to przedsiêwziêcie.
+ Czego nauczy³y ciê ostatnie 4 lata ?
- Dzia³alno¶æ w Nowej Hucie, moim miejscu na ziemi, nauczy³a mnie bardzo wiele. Po pierwsze tego, ¿e Huta wcale nie jest miejscem z gigantycznym potencja³em do rozwijania biznesu. A spora cze¶æ jej starszych mieszkañców nie pamiêta ju¿ jakie s± prawa i potrzeby m³odego cz³owieka. Nie zastanawiaj± siê czego potrzebuje m³ody Nowohucianin aby móg³ zdrowo dorastaæ i stawaæ siê warto¶ciowym dla tego miejsca obywatelem. Nauczy³em siê niestety, ¿e niechêæ ludzi mo¿e byæ wielka. Na szczê¶cie pozna³em i spotka³em tutaj równie¿ bardzo wielu wspania³ych ludzi. I za to przede wszystkim Bogu dziêkujê.
+ My¶la³e¶ o tym, ¿eby komu¶ zaproponowaæ przejêcie „1949 Club”?
- „1949 Club” od pocz±tku a¿ do koñca swojego istnienia by³ normaln± dzia³alno¶ci± gospodarcz±, prowadzon± w lokalu nale¿±cym do gminy miejskiej Kraków, przyznanym na prowadzenie galerii-salonu wystawienniczego po³±czonego z ma³± kawiarenk± i sprzeda¿± nowohuckich pami±tek. Nikt inny nie mo¿e tego miejsca przej±æ, nie da siê odsprzedaæ udzia³ów. Firma NH STYLE przestaje istnieæ razem z „1949 Club”.
+ Co dalej z tob±? Czy bêdzie inny klub?
- Co dalej ze mn± to trudne pytanie. Dosta³em, nie da siê ukryæ, powa¿nego kopa od ¿ycia. Moja sytuacja finansowa nie jest najlepsza. Nó¿ w plecy wbija mi moja ukochana Nowa Huta i to boli najbardziej. „1949 Club” przetrwa³ wiele zawirowañ - kryzys gospodarczy, krach w turystyce, ale nie przetrwa³ niechêci ludzi. A ja siê dowiedzia³em o sobie, ¿e mieniê siê mi³o¶nikiem Nowej Huty a niszczê jej mieszkañców i ¿e jestem nieciekawym elementem.
Klub w tej formie na pewno nie bêdzie funkcjonowa³ ju¿ nigdy z moim udzia³em. Jednak trudno mnie „wykoñczyæ”. Najlepiej wiedz± to ci którzy mnie znaj± bli¿ej. Co dzieñ rano budzê siê z nowymi pomys³ami... a¿ czasem bojê siê obudziæ (¶miech). Mam zatem nadziejê ¿e uda mi siê nadal ¿yæ i rozwijaæ w Nowej Hucie
+ Czy bêdzie ci brakowaæ tego miejsca?
- Bêdzie mi bardzo brakowa³o czterech lat mojego ¿ycia, zapa³u wielu ludzi, których naprawdê nawet nie zacznê wymieniaæ bo brak³oby stron w „G³osie TN”. To naprawdê kawa³ czasu jak na 29-letniego cz³owieka i niezliczona ilo¶æ magicznych wspomnieñ. Tego bêdzie mi bardzo brakowa³o.

+ A klienci? Co mówi± kiedy s³ysz±, ¿e to ju¿ koniec?
- Klienci s± w szoku, chc± pisaæ pisma, petycje itp. Od wszystkiego ich odwodzê. „1949 Club” przestaje istnieæ. To fakt. Czy bêdzie co¶, co go zast±pi, czy ja bêdê „macza³ w tym palce”... ? Je¶li tak, to obiecujê, ¿e czytelnicy „G³osu-Tygodnika Nowohuckiego” dowiedz± siê o tym pierwsi. Na koniec chcia³em podziêkowaæ redakcji „G³osu” za wieloletni± wspó³pracê. Serdecznie dziêkuje.
+ + +
Rzeczywi¶cie przez ostatnie lata „1949 Club” go¶ci³ czêsto na ³amach naszej gazety. Pisali¶my, bo by³o o czym. Przez te cztery lata odby³o siê tutaj wiele wystaw, projekcji filmowych, spotkañ, dyskusji. Naprawdê ¿al, ¿e tak to siê skoñczy³o. Na koniec oddajê g³os mieszkañcom Nowej Huty. - W Hucie nic siê nie mo¿e udaæ. Zawsze znajdzie siê kto¶ komu dana dzia³alno¶æ bêdzie przeszkadza³a. Czemu tak jest, ¿e wiecznie jeste¶my na „nie”? Tyle siê s³yszy o patriotyzmie lokalnym, o wzajemnym wsparciu, poczuciu lojalno¶ci, a jak kto¶ ma pomys³ i próbuje go realizowaæ zaraz znajd± siê „¿yczliwi”, którzy za wszelk± cenê bêd± starali siê ¶ci±gn±æ go w dó³ – powiedzia³a rodowita Nowohucianka na wie¶æ o sytuacji „1949 Club”. Smutno siê robi na my¶l, ¿e mog³a mieæ racjê.
Agnieszka £o¶