Piłkarze Hutnika nagrodzeni
Dodane przez Administrator dnia 18/02/2010 17:44:43
- Dziękuję za to wyróżnienie, choć bardzo żałuję, że już nie ma naszej drużyny i nie będziemy mogli grać dla Hutnika. Mam nadzieję, że to sytuacja tymczasowa i za parę lat tu wrócimy. Wierzymy, że kibice będą kontynuować to dzieło i odbudują wielkiego Hutnika – mówił podczas uroczystości wręczenia nagród „Solidarni w Sporcie” Wojciech Dziadzio, który odbierał wyróżnienie w imieniu piłkarzy Hutnika Kraków. Natomiast kibice nowohuckiej drużyny rozpoczynają inicjatywę pod nazwą „Nowy Hutnik 2010”.
Od 15 lat Małopolska „Solidarność” co roku nagradza zawodników, trenerów i działaczy, którzy osiągają dobre wyniki, zachowując przy tym nienaganną postawę moralną i przestrzegając zasad fair-play. Nagrodą „Solidarni w sporcie” do tej pory wyróżniono tak znakomitych zawodników, jak m.in. Justynę Kowalczyk, Roberta Korzeniowskiego, Jagnę Marczułajtis Wacława i Krzysztofa Wieczorków czy Tomasza Frankowskiego.
11 lutego br. w siedzibie Małopolskiej „Solidarności” w Krakowie wyróżnienia za rok 2009. Nagrody przyznano m.in. prof. Szymonowi Krasickiemu z krakowskiej AWF, Pawłowi Murzynowi z PKL w Zakopanem, Wiesławowi Jałosze, dyrektorowi Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Krakowie, Rudolfowi Rohaczkowi, trenerowi hokeistów Cracovii, Janowi Ciepieli, lekkoatlecie AZS AWF w Krakowie i Tadeuszowi Błażusiakowi, multimedaliście Mistrzostw Polski i mistrzowi Europy w Trialu, zdobywcy pucharu świata w halowym enduro. Wśród laureatów znalazła się także Drużyna Hutnika Kraków.
- Mimo olbrzymich zaległości finansowych i nienajlepszej atmosfery wokół, hutnicy stworzyli znakomity zespół, który osiągnął jesienią świetne wyniki w III lidze – uzasadniał wybór Wojciech Grzeszek, przewodniczący Małopolskiej „Solidarności”, wręczając statuetkę Wojciechowi Dziadzio i Sebastianowi Jagle, którzy reprezentowali zespół. - Bardzo dziękujemy za to wyróżnienie i za docenienie naszej postawy. To była wielka przyjemność i honor grać w tym zespole i trudno się z tym pogodzić, że już razem nie wystąpimy – mówił, nie kryjąc wzruszenia, Wojciech Dziadzio. – Wierzymy jednak, że nasi kibice zdołają wydźwignąć Hutnika i zbudować ten zespół od podstaw i mocno w to wierzę, że jeszcze kiedyś uda nam się do Hutnika wrócić. Wiemy o inicjatywie powołania stowarzyszenia – Nowy Hutnik 2010 – i trzymamy za nią kciuki. Dlatego chcielibyśmy tę statuetkę przekazać dziś naszym kibicom, by kontynuowali piękną tradycję Hutnika, klubu z którym znowu będą się identyfikować nowohucianie – dodał były pomocnik Hutnika Kraków, przekazując nagrodę na ręce Adama Gliksmana.
- Kilkanaście lat temu połowa chłopców w Nowej Hucie chciała być Van Bastenem a druga Mirkiem Waligórą. Gra w pierwszej drużynie Hutnika była dla wielu celem sportowym. Dziś ponad 300 młodych piłkarzy trenuje w Stowarzyszeniu Pomocy Młodym Talentom Hutnik Kraków i ich marzeniem powinna być gra w nowohuckiej drużynie seniorskiej. Ostatnia runda pokazała, że oparcie się na wychowankach gwarantuje w przypadku Hutnika wysoki poziom sportowy, dlatego chcemy powołać stowarzyszenie, które kontynuując tradycje Hutnika, stworzy zespół piłkarski.
Inicjatorzy akcji Nowy Hutnik 2010 liczą, że dzięki współpracy z władzami miasta, MZPN, lokalnymi firmami oraz przede wszystkim przy dużym zainteresowaniu kibiców uda się stworzyć drużynę i zgłosić ją do jesiennych rozgrywek 2010 r. Na marzec planowane jest otwarte spotkanie, podczas którego zostaną zaprezentowane szczegółowo plany inicjatorów.
majlech



Wojciech Dziadzio i Sebastian Jagła odbierają nagrodę z rąk przewodniczącego Małopolskiej "Solidarności" Wojciecha Grzeszka