Krótka opowieść o pewnej kulturze
Dodane przez Administrator dnia 03/04/2020 22:33:14
Nadwiślańskie tereny obecnej Nowej Huty od tysiącleci przyciągały ludzi z różnych stron. Wabiła ich przede wszystkim żyzna ziemia, ale także nasłoneczniona, wysoka terasa Wisły oraz bliskość mniejszych cieków wodnych m.in. Dłubni. Czynniki te były zapewne decydujące również dla grupy ludzi, którzy ponad 3300 lat temu przywędrowali tutaj i osiedlili się.
Była to ludność kultury łużyckiej (ok. 1300-400 p.n.e.). Ludzie ci zamieszkujący pierwotnie okolice Głubczyc na Górnym Śląsku, by osiągnąć cel wyprawy, pokonali ponad 150 kilometrów wędrując zapewne od 7 do 15 dni. Zmusiła ich do tego być może ciekawość świata lub co bardziej prawdopodobne niewystarczające już możliwości gospodarcze Wyżyny Głubczyckiej, by wyżywić zbyt liczną społeczność. Niestety nigdy nie dowiemy się w jakiej liczbie tutaj przybyli, w jakim byli wieku, jakiej płci. Archeolodzy przypuszczają, że takich fal migracyjnych musiało być co najmniej dwie. Nowi osadnicy zajęli teren, który w tym czasie był już opustoszały – dzisiejszy Pleszów. Co prawda w okolicy, mieszkali jeszcze tubylcy – ludność kultury trzcinieckiej, ale jak się wydaje nie prowadzili ze sobą zbrojnej walki. Tubylcy i przybysze z czasem zasymilowali się. Ludność kultury łużyckiej przyniosła ze sobą nowy zestaw naczyń glinianych, ozdób i narzędzi brązowych, ale też nowy sposób traktowania zmarłych – ciałopalenie. Prócz osady archeolodzy odkryli w Pleszowie też cmentarz liczący ponad trzydzieści grobów ze spalonymi na stosie kośćmi złożonymi w naczyniach glinianych (urnach) i zakopanych w ziemi. To chyba pierwszy cmentarz ciałopalny w tej części Polski. Na Śląsku, z którego pochodzili przybysze, już kilkadziesiąt lat wcześniej zmarłych chowano według nowego obrządku. Szybko też nowy obyczaj zyskał zwolenników niemal w całej Europie. Ciałopalenie przetrwało wieki i dopiero chrześcijaństwo przywróciło na nowo obrządek szkieletowy.
Kultura łużycka to bodajże najbardziej znana i rozpoznawalna nazwa pradziejowej grupy ludzi, która przez prawie tysiąc lat zajmowała znaczne obszary. Maksymalny zasięg zajętych przez nich obszarów obejmował dorzecze Wisły i Odry, północne Czechy, Saksonię, Łużyce i Brandenburgię. Ludzi zamieszkujących tak rozległy teren łączył m.in. obrządek pogrzebowy przede wszystkim w postaci płaskich ciałopalnych grobów popielnicowych, gospodarka rolniczo-hodowlana, budownictwo drewniane, struktury osadnicze, ceramika (technologia jej wykonania i ornamentyka) oraz styl w jakim zostały wykonane niektóre wyroby brązowe. Oprócz cech wspólnych występowały też regionalne różnice przejawiające się w odmiennych formach naczyń, czy szczegółach obrzędu grzebalnego.
Na terenie dzisiejszych – Cła, Wyciąża, wspomnianego wcześniej Pleszowa, Mogiły – funkcjonowały prahistoryczne, „łużyckie” wsie. W trakcie badań wykopaliskowych archeolodzy odkryli tam liczne przedmioty wytworzone przez „łużyczan”. Były to głównie naczynia gliniane jak: wazy, amfory, misy, dzbany, garnki, placki (talerze). Wśród przedmiotów brązowych dominowały – szpile (spinały szaty), drobne ozdoby, ale też siekierki i sierpy. Przedmioty metalowe były zapewne w części importowane, a częściowo wytwarzane przez miejscowych rzemieślników. Świadczą o tym odkryte kamienne formy odlewnicze, dysze gliniane do miechów, a także surowiec brązowy. Ludność kultury łużyckiej mieszkała w domach o naziemnej konstrukcji słupowej lub zrębowej oraz w półziemiankach. Czasem półziemianka posiadała palenisko, czasem piwniczkę. Znaleziska nasion potwierdzają uprawę zbóż m.in.: jęczmienia, pszenicy płaskurki, orkiszu, prosa, a także lnu, grochu, soczewicy. Szczątki kostne znajdowane w jamach odpadkowych dowodzą hodowli, głównie bydła i świń, ale też owiec i kóz. Duża ilość odkrytych w czasie wykopalisk tzw. brykietaży (glinianych naczyń do warzenia soli) daję skalę eksploatacji solanek, które znajdowały się po drugiej stronie Wisły, w okolicach dzisiejszego Bieżanowa i Wieliczki. Wśród przedmiotów wytworzonych przez ludność kultury łużyckiej znaleziono też naczynia, które pochodzą z terenów zakarpackich. Szczytowy rozwój kultury łużyckiej przypadł na VIII i VII w p.n.e. Sprzyjający wtedy klimat – umiarkowanie ciepły i wilgotny – przyczynił się do wzrostu liczebności ludności, a co za tym idzie i osiedli. Jednak już ok. VI w. p.n.e. osadnictwo kultury łużyckiej pod Krakowem staje się mniej intensywne. Zanikają osady użytkowne przez kulturę łużycką pod Krakowem. Po kilkuset latach upadła kolejna środkowoeuropejska cywilizacja.
Irena Wójcik


Fot. Janusz Bober
Naczynia kultury łużyckiej z Pleszowa.