FOTOHISTORIE 14.10.2006
Dodane przez Administrator dnia 14/10/2006 11:10:51
Wspólnie z Adamem Gryczyñskim – kuratorem wystawy “Czas zatrzymany”, pokazujemy zdjêcie z rodzinnego archiwum Emilii Cuber z d. Szuta z Dojazdowa. Zosta³o ono wykonane ok. 1920 roku, a przedstawia rodziny Sochów oraz Szutów.
Pani Emilia tak wspomina swoj± rodzinê: “...moja prababcia Maria Socha odrabia³a jeszcze pañszczyznê. Pamiêtam, ¿e nie by³o wówczas maszyn i kobiety podsiewa³y zbo¿e na przetakach, a ch³opi zajmowali siê upraw± roli za pomoc± prostych narzêdzi. Dziadek – Tomasz Socha (na fotografii z kapeluszem w d³oniach) by³ dró¿nikiem, i by³ do¶æ zamo¿ny. Babcia Magdalena zajmowa³a siê gospodarstwem domowym. Mieli a¿ siedmioro dzieci, gdy¿ taka by³a wówczas moda, ale posiadanie nawet dziesiêciorga dzieci nie by³o wcale czym¶ wyj±tkowym. Co niedzielê s³ychaæ by³o turkot wozów wioz±cych dzieci do chrztu. Moja mama Wiktoria (pierwsza od prawej w dolnym rzêdzie z dzieckiem na rêku) by³a najstarsza z ca³ego rodzeñstwa, i kiedy wychodzi³a za m±¿, to jej wesele by³o bardzo huczne. Towarzyszy³a jej do ¶lubu banderia konna dwunastu krakowiaków. Ojciec mój - Adolf Socha (na zdjêciu w mundurze) pochodzi³ z Bielska Bia³ej, swych dziadków z jego strony niestety nie zna³am, gdy¿ bardzo m³odo umarli. Mia³am trzech braci: Adolfa, Stanis³awa i Jasia. Jako najm³odsza z rodzeñstwa by³am bardzo rozpieszczana, najczê¶ciej przez tatê. By³ bardzo dobrym cz³owiekiem. Pracowa³ jako policjant, a w czasie wojny nale¿a³ do Armii Krajowej. Przyjmowa³, jako lokalny dowódca, nowych cz³onków AK, którzy sk³adali przed krzy¿em przysiêgê ukryci w zbo¿ach. Do dzi¶ przechowujê ten krzy¿ jak relikwiê. Po okupacji mój ojciec zmieni³ zawód i zosta³ tkaczem w Krakowie, a ja wraz z mam± pracowa³y¶my na roli. Bracia za³o¿yli rodziny i wszyscy mieszkali w Krakowie, ale odeszli ju¿ do wieczno¶ci, tylko ja jeszcze zosta³am z synem i wnukami, a nawet doczeka³am siê prawnuka, który ma 8 lat. Uwa¿am, ¿e ma³¿eñstwo moich rodziców by³o udane, poniewa¿ ¿yli z sob± w zgodzie i mi³o¶ci. Zmarli w tym samym dniu i miesi±cu, tato w 1967 r., a mama dwadzie¶cia lat pó¼niej - w 1987 r. Mój m±¿ zmar³ w 1995 r., a ja mieszkam w du¿ym domu wraz z wnukiem, jego ¿on± i prawnukiem. Wspominaj±c moich bliskich na fotografii, których ju¿ nie ma, smutno mi siê robi na sercu - widaæ jak ¿ycie i czas up³ywa, lecz i tak Panu Bogu dziêkujê za zdrowie i ka¿dy nowy dzieñ”.
Ta krótka rodzinna historia opowiada a¿ o siedmiu pokoleniach zwi±zanych z Dojazdowem, wioski niewielkiej, lecz niezwykle malowniczo po³o¿onej w otulinie Nowej Huty, sk±d rozpo¶cieraj± siê ciekawe widoki na okoliczne wzniesienia i ³agodnie pofalowane pola. Pe³no tam piêknych starych i nowych sadów, a ludzie s± go¶cinni nad podziw. Legenda g³osi, ¿e Dojazdów stanowi³ dobra ¶w. Stanis³awa Szczepanowskiego, który obora³ granice wioski par± bli¼ni±t wo³ów i bli¼ni±t ch³opców. “Fotohistorie” buduj±c mosty pomiêdzy przesz³o¶ci± a wspó³czesno¶ci±, dotykaj± niewyt³umaczalnego fenomenu ludzkiej pamiêci, s± przepojone histori± i mi³o¶ci± do ojczyzny, która niestety wci±¿ jest wystawiana na próbê. Du¿± wagê przywi±zujemy do wszelkich wspomnieñ i opisów udostêpnionych nam zdjêæ. Wiadomo, ¿e nieub³agany czas robi swoje i nie zawsze udaje siê go zatrzymaæ. Ale przynajmniej próbujemy to robiæ na miarê naszych mo¿liwo¶ci. Cieszy pomoc wielu osób, dziêki którym odkry³y siê wcze¶niej zapomniane ¼ród³a starych zdjêæ i dokumentów. One wyra¼nie ilustruj± - na przekór uprawianej niemal przez pó³ wieku fa³szywej propagandzie - wyj±tkowo dobrze tu rozwiniêt± kulturê ludow± i wysoki poziom rolnictwa.





Akcja gromadzenia cyfrowych reprodukcji zdjêæ sprzed 1950 r. dotycz±cych terenów na których powsta³a Nowa Huta jest wci±¿ aktualna. Osoby, które zechc± wypo¿yczyæ zdjêcia do reprodukcji bardzo u³atwi± pracê Adamowi Gryczyñskiemu (tel. 012-644-07-71, NCK pok. 118, e-mail: gryczynski@poczta.onet.pl), dokonuj±c wcze¶niej krótkiego opisu zdjêæ miêkkim o³ówkiem na ich odwrocie, lub na oddzielnej kartce lub na jakimkolwiek cyfrowym no¶niku, wed³ug ogólnego schematu: 1. Kto lub co jest na zdjêciu? 2. Gdzie je wykonano? 3. Kiedy? oraz 4. Kto jest jego autorem lub w³a¶cicielem? Udostêpnienie zdjêæ w ramach tego projektu oznacza jednocze¶nie wyra¿enie zgody na ich ewentualne wykorzystanie w kolejnych edycjach wystawy i wszelkich publikacjach z ni± zwi±zanych. Mile widziane s± tak¿e spisane wspomnienia i historie o ludziach którzy s± na zdjêciach. O tym, ¿e fotografie zgromadzone w ten sposób ¿yj± na nowo dziêki licznym widzom i odbiorcom, niech najlepiej dowiedzie kolejna wystawa, na któr± zapraszamy do kawiarni „Rio” przy ul. ¦w. Jana 5 w Krakowie.
(f)