[2020.06.05] W prezencie Moskwie i Berlinowi
Dodane przez Administrator dnia 05/06/2020 20:17:05
Nowy kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta RP i aktualny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, już zdążył zabłysnąć pomysłami, które świadczą o tym, co mogłoby nas czekać, gdyby faktycznie został prezydentem naszego kraju.
Co by zrobił? Po pierwsze, przerwałby prace nad przekopem Mierzei Wiślanej. Drugim pomysłem, byłaby rezygnacja z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jakie jest drugie dno tych pomysłów? Przerwanie pracy na Mierzei Wiślanej, to działanie w interesie Federacji Rosyjskiej, gdyż brak przekopu uzależnia nasz kraj od Rosji w dostępie drogą morską m.in. do Elbląga i Zalewu Wiślanego. To kwestia suwerenności naszego kraju. Ale to także utrata frontu robót dla firm, które dają zatrudnienie setkom polskich pracowników. Rezygnacja z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, to z kolei darmowy upominek dla Niemiec (bo po co nam nowe lotnisko, skoro podobne budowane jest od wielu lat w Belinie – jak mówił kiedyś sam Trzaskowski). Dla Niemiec byłby prezent jak znalazł, a dla nas strata olbrzymiej inwestycji, która również może generować pracę i dochody dla firm, które będą ją realizować.
Rafał Trzaskowski jeszcze nie zaczął oficjalnie swojej kampanii, a już odkrył karty. Pytanie jest proste: czy Polacy dadzą się oszukać i uwierzą, że Rafał Trzaskowski, jako głowa państwa, będzie dbał o Polskę i polski interes?
A tak na marginesie, warto odnotować, że zbieżne z Rafałem Trzaskowskim poglądy na wspomniane inwestycje głosi także Szymon Hołownia.
Jan L. Franczyk