[2008.11.07] Dyktatura zjednoczona
Dodane przez Administrator dnia 07/11/2008 16:19:19
60 lat temu komuniści przygotowywali się do pokonania ostatniego już etapu przejmowania pełnej kontroli nad pojałtańską Polską. 3 listopada 1948 roku na wspólnym posiedzeniu kierownictwo partii komunistycznej, występującej pod nazwą Polskiej Partii Robotniczej (PPR) oraz kierownictwo odwołującej się do przedwojennej tradycji Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS), postanowiły przeprowadzić w grudniu zjazd zjednoczeniowy. W praktyce oznaczało to wchłonięcie PPS przez partię komunistyczną.
PPS, działająca w powojennej Polsce, niewiele miała wspólnego z prawdziwą Polską Partią Socjalistyczną. Utworzyli ją jeszcze w czasie wojny zdrajcy ruchu socjalistycznego i komunistyczni agenci głównie po to, by zmylić środowiska robotnicze i przyciągnąć je do ugrupowania od początku planującego współpracę z komunistami. Chodziło również o to, aby pozbawić wpływu na robotników prawdziwych socjalistów, w Polsce działających w podziemiu, a na emigracji wchodzących w skład rządowej koalicji. Premierem konstytucyjnego rządu RP, od 1940 roku przebywającego w Londynie, był wówczas Tomasz Arciszewski, jeden z liderów PPS.
W ciągu kilku pierwszych powojennych lat fałszywa PPS pozyskała jednak trochę dawnych członków i sympatyków partii socjalistycznej. Szczególnie działo się tak po likwidacji Polskiego Stronnictwa Ludowego, rozbitego w rezultacie sfałszowanych wyborów w 1947 roku, gdy PPS wydawała się ostatnią już partią zdolną zachować przynajmniej pozory niezależności wobec komunistów, stopniowo skupiających w swoich rękach pełnię władzy. Jesienią 1948 roku trzeba było tych wszystkich zwolenników niezależności PPS przywołać do porządku i zmusić ich do podporządkowania się partii komunistycznej, która przy tej okazji miała zmienić nazwę na Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (PZPR).
Ostrzeżeniem dla przeciwników zjednoczenia stał się proces przywódców prawdziwej PPS, przeprowadzony w dniach od 5 do 19 listopada 1948 roku przed sądem wojskowym w Warszawie. Najważniejszym z oskarżonych był Kazimierz Pużak, 65-letni działacz socjalistyczny, skazany na katorgę jeszcze przez sądy carskie, który po powrocie do kraju był jednym z przywódców PPS i przez kilkanaście lat posłem na Sejm II RP. W czasie okupacji przewodniczył konspiracyjnej Radzie Jedności Narodu, czyli podziemnemu parlamentowi, za co w 1945 roku został uwięziony przez Sowietów i skazany w Moskwie w tzw. procesie szesnastu na półtora roku więzienia. Po powrocie do Polski został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i postawiony przed sądem pod fałszywymi zarzutami. Skazany na 10 lat, nie przeżył komunistycznego więzienia i zmarł w 1950 roku.
Po procesie socjalistycznych przywódców nikt już w PPS nie próbował przeciwstawić się komunistycznej dyktaturze. Od 15 do 21 grudnia w sali warszawskiej Politechniki obradował rzekomy „kongres zjednoczeniowy”, na którym PPS została wchłonięta przez PPR. Uroczyście powołano do życia PZPR, a do jej władz weszło kilku kolaborantów z PPS, wśród nich Józef Cyrankiewicz, który przez 23 lata pełnił funkcję premiera rządu PRL. W 1948 roku ostatecznie uformowała się komunistyczna dyktatura, która na ponad czterdzieści lat pozbawiła Polskę niepodległości i demokracji oraz doprowadziła do gospodarczej ruiny i cywilizacyjnego zacofania.
Ryszard Terlecki