[2008.06.20] Wędkarski piknik w Osieczanach
Dodane przez Administrator dnia 20/06/2008 12:38:49
Wzorem ubiegłego roku Koło PZW Myślenice, władze Myślenic i Okręgowa Młodzieżowa Szkółka Wędkarska, zorganizowały w Osieczanach nad Rabą młodzieżowy piknik wędkarski. W tym roku impreza zgromadziła rekordową liczbę 240 uczestników.
Jak mi powiedział kol. Wiesław Romanek, inspektor ds. szkolenia młodzieży wędkarskiej przy okręgu krakowskim PZW, atrakcji było wiele. Przeprowadzono kurs wędkowania spławikowego i muchowego, odbył się konkurs na celność rzutu ciężarkiem, konkurs rysunkowy o tematyce wędkarskiej i ochronie środowiska, uczono udzielania pierwszej pomocy medycznej w nagłych wypadkach i wreszcie zorganizowano również egzamin na kartę wędkarską, który pozytywnie zdało 25 młodych adeptów wędkarstwa. Duża popularnością cieszyły się również koniki huculskie, które udostępnił bezpłatnie właściciel stadniny p. Kazimierz Gurbisz. Kto przyjechał tego dnia nad stawy w Osieczanach mógł znaleźć coś miłego dla siebie.
Głównym konkursem pikniku były zawody spławikowe młodzieży, w których rywalizowało 41 młodych wędkarzy. W grupie kadetów najlepsi okazali się: Wojciech Janas, Dawid Bartosiak i Aleksander Gidel reprezentujący Koło PZW Nowa Huta. Natomiast wśród juniorów triumfowali: Paweł Flaga z Koła PZW Myślenice, Łukasz Korepta z Koła PZW Stare Miasto oraz Tomasz Zagrajczuk z Koła PZW Nowa Huta.
Młodzieżowa impreza w Osieczanach z roku na rok nabiera rozmachu, o czym świadczy rosnąca frekwencja i zainteresowanie nią ze strony dzieci i rodziców. W roku ubiegłym, na wniosek szefa Młodzieżowej Szkółki Wędkarskiej, imprezę zgłoszono do konkursu organizowanego przez „Wiadomości Wędkarskie” na najlepiej zorganizowaną imprezę z okazji Dnia Dziecka. – W konkursie tym zajęliśmy I miejsce i otrzymaliśmy nagrodę w wysokości 3 tysięcy złotych, którą przeznaczyliśmy na szkolenie młodzieży i potrzeby naszego Koła – powiedział mi inspektor Romanek.
W tym roku, dzięki dużej ilości sponsorów z rejonu myślenickiego, każdy uczestnik pikniku, bez względu na wiek, miał do dyspozycji dowolną ilość posiłków, napojów, lodów i słodyczy. Bawiono się więc do wieczora, biesiadując przy bogato zastawionych stołach. Jak się dowiedziałem, młodzież najbardziej zadowolona była z upominków w postaci drogiego sprzętu wędkarskiego, sprzętu sportowego, zabawek i słodyczy. A w roku przyszłym, kolejny piknik. Wszyscy zapewniali, że do Osieczan wrócą na pewno.
Jakub Kleń