[2008.01.12] Pogoda dla bogaczy
Dodane przez Administrator dnia 12/01/2008 15:40:14
Źle się dzieje. Coś za dużo ostatnio wiadomości o tym, że prawo w Polsce inaczej traktuje właścicieli wielkich majątków, a inaczej zwykłych obywateli. Po wyborczym zwycięstwie Platformy, prokuratury i sądy szybko wróciły do praktyk sprzed dwóch lat. Mnożą się uniewinnienia, zwolnienia z aresztów śledczych, oskarżenia przeciwko tym, którzy ośmielili się mówić o korupcji.
Przykład z ostatnich dni. We wrześniu 2007 roku pierwszy program TVP nadał reportaż dziennikarki Anity Gargas z cyklu „Misja specjalna”. W programie tym padały pytania o przeszłość Ryszarda Krauzego i jego działalność w latach 80-tych. M.in. dziennikarka starała się ustalić, czy biznesman nie miał w tym czasie kontaktów z gangsterami.
Przez trzy miesiące nie było żadnej reakcji na ten reportaż poza przesłanym do telewizji oświadczeniem pełnomocnika Krauzego, że jego klient nie miał związków z przestępczością zorganizowaną. Dopiero w grudniu 2007 roku adwokat Krauzego wniósł akt oskarżenia przeciwko dziennikarce z artykułu 212 kodeksu karnego. Warto zauważyć, że artykuł ten pochodzi z czasów komunistycznych i jest krytykowany przez środowiska oraz organizacje dziennikarskie wszystkich możliwych opcji politycznych.
Wszyscy wiemy, jak bardzo zapracowane są sądy i jak długo wloką się nawet najprostsze sprawy. Tymczasem sąd już po dwóch dniach od wniesienia aktu oskarżenia wyznaczył termin rozprawy na 4 stycznia 2008 roku. Okazało się więc, że w niektórych sprawach możliwe jest tempo ekspresowe. Do rozprawy jednak nie doszło, ponieważ nie stawił się ani Krauze, ani jego pełnomocnik. Wcześniej jednak, zanim termin rozprawy przełożono, sąd nie wyraził zgody na obecność dziennikarzy na sali rozpraw. Oznaczało to ograniczenie informacji w sprawie tak ważnej dla opinii publicznej.
Krauze, według tygodnika „Wprost” zajmuje piąte miejsce na liście najbogatszych Polaków, a jego majątek oceniany jest na 4 i pół miliarda złotych. Ostatnio było o nim głośno w związku z aferą w ministerstwie rolnictwa. Przez dłuższy czas nie pojawiał się w kraju. 21 grudnia został przesłuchany w prokuraturze warszawskiej, gdzie przedstawiono mu zarzuty, a on odmówił składania wyjaśnień. Już wcześniej, 15 listopada prokuratura wycofała nakaz jego zatrzymania. Obrońcy Krauzego domagają się umorzenia postępowania w sprawie składania fałszywych zeznań i powołują się w tej sprawie na opinię Zbigniewa Ćwiąkalskiego, obecnego ministra sprawiedliwości. Sam Krauze podobno znów przebywa za granicą.
Przez ostatnie dwa lata odzwyczailiśmy się od traktowania właścicieli wielkich fortun jako obywateli na specjalnych prawach. Zanosiło się nawet, że źródła pochodzenia niektórych majątków zostaną starannie prześwietlone. Dziś rodzą się uzasadnione obawy, że wracamy do epoki, gdy prawo bezwzględnie ścigało zwykłego obywatela za drobne wykroczenie, podczas gdy równocześnie okazywało się całkowicie bezradne nawet wobec najgłośniejszych afer. A winni byli tylko dziennikarze, którzy upominali się o ich wyjaśnienie.
Ryszard Terlecki