[2024.05.17] Zdrada sędziego
Dodane przez Administrator dnia 18/05/2024 14:09:41
Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił władze Białorusi o „opiekę i ochronę”. Zaczął pojawiać się w białoruskich oraz rosyjskich mediach i powtarzać tezy tamtejszej propagandy, a siebie przedstawiać jako ofiarę represji za poglądy. Tymczasem władze naszego kraju oskarżyły byłego już sędziego o zdradę państwa i wydały za nim list gończy. Wiele wskazuje na to, że został on zwerbowany przez obcy wywiad. Nie wiadomo tylko jak dawno.
Sprawa jest bardzo poważna, a w związku z tą sytuacją pojawiają się uzasadnione pytania: Czy sędzia Szmydt był (jeśli był) jedynym agentem obcego wywiadu w środowisku polskich sędziów? A jeśli nie był jedynym, to ilu polskich sędziów nadal może współpracować z obcymi służbami? Kolejne pytania dotyczą całego środowiska sędziowskiego: Dlaczego sędziowie nie są objęci jakąkolwiek procedurą postępowań sprawdzających ze strony służb specjalnych? Dlaczego są jedyną grupą wyjętą spod jakiejkolwiek społecznej kontroli? Przecież sytuacja taka tworzy niezwykle groźną lukę w polskim systemie ochrony informacji niejawnych, lukę którą obce służby na pewno wykorzystują.
Nasze państwo stoi przed trudnym do rozstrzygnięcia dylematem: na ile chronić swoje tajemnice, i na ile pozwolić służbom specjalnym, by te kontrolowały sędziów mających dostęp do tych tajemnic.

Jan L. Franczyk