[2024.05.10] W maju nad wodą
Dodane przez Administrator dnia 11/05/2024 18:59:29
Dni mamy coraz dłuższe i cieplejsze. Nad wodą robi się coraz piękniej. Zachwyca soczysta zieleń, zachwycają kwitnące drzewa i krzewy. Zachwyca świergot ptactwa. Zachwyca cała przyroda. A nad wodą nie ma jeszcze typowych dla wakacji tłumów. Można posiedzieć w ciszy. Można odpocząć od codziennego zgiełku i zabiegania.
W maju coraz lepiej bierze biała ryba - karaś, leszcz oraz karp. Dobrze żeruje także płoć, wzdręga, jaź i lin. Powoli wzrasta skuteczność przynęt roślinnych, ale jednocześnie rośnie obfitość naturalnych przynęt pochodzących ze środowiska wodnego.
W maju złowiono sporo okazów medalowych płoci, które w tym okresie są bardzo ruchliwe i żerują na różnych głębokościach. Dlatego też ważne jest umiejętne nęcenie, które pozwoli stado płoci zatrzymać dłużej w łowisku. Ale pamiętajmy, że płoć jest rybą nieufną i bardzo ostrożną. Majowe płocie skusimy do brania używając w charakterze przynęty małych czerwonych i białych robaków. Doskonałą przynętą na płocie są również larwy chruścika.
Maj, to także dobry czas na lina. Warunkiem sukcesów w połowie tej ryby jest nie tylko dobre rozpoznanie łowiska, ale i systematyczne zanęcanie. W trakcie linowych zasiadek wędkarz musi wykazać wiele cierpliwości i spokoju. Skutecznymi przynętami na lina są m.in. czerwone i białe robaki, pęczki ochotek, a także niewielkie ślimaki.
Maj to także niezły czas na węgorza. Bardziej doświadczeni wędkarze w polowaniu na tę rybę w charakterze przynęty stosują przede wszystkim zarówno żywe jak i martwe rybki, na które lubią się połakomić większe sztuki.
A skoro mowa o żywych rybkach w charakterze przynęty, to trzeba wspomnieć, że z ostatnim dniem kwietnia skończył się właśnie okres ochronny dla szczupaka. W maju szczupak, wygłodzony po tarle, żeruje dość intensywnie. W tym czasie najbardziej skuteczną na niego przynętą pozostaje żywiec. Przeciwnicy używania żywca w charakterze przynęty mogą oczywiście skorzystać ze spinningu. A jeśli chodzi o szczupakowe blachy, to skuteczne bywają zarówno tradycyjne obrotówki jak i stare, dobre wahadłówki.
Szczupaka w maju najłatwiej złowić tam, gdzie podąża drobnica, czyli w strefie przybrzeżnej rzek i jezior. Przy okazji warto pamiętać i o tym, że w strefie tej możemy trafić również na ładne majowe okonie.

Jakub Kleń