[2007.10.25] Po wyborach
Dodane przez Administrator dnia 25/10/2007 20:28:40

---

No i stało się. PiS przegrał wybory i oddaje władzę w ręce Platformy Obywatelskiej. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie emocje towarzyszące zmianie rządu. Działaczom PO wydaje się, że rozpoczynają nową epokę, w której pokażą Polsce i światu, jak skutecznie rządzić, spełniając wszystkie oczekiwania swojego elektoratu. Z kolei działacze PiS są przekonani, że korupcja stanie się chlebem codziennym nowej władzy i nikt już niczego nie załatwi bez łapówki. Prawdopodobnie jedni i drudzy nieco się rozczarują, chociaż ja obawiam się, że niestety bliżsi prawdy będą zwolennicy PiS-u.
Nawet jeżeli tak nie jest, że od minionej niedzieli przestępcy śpią spokojniej, to pewne straty poniesiemy na pewno. W Unii Europejskiej już zacierają ręce ci wszyscy, którzy chcą Polski słabej i uległej. Również Moskwa nie ukrywa radości, że nowy rząd nie będzie zainteresowany dyplomatyczną ofensywą na rzecz umacniania pozycji Polski w stosunkach międzynarodowych. Natomiast z troską wypowiadają się media amerykańskie: za oceanem wiedzą, że platformiani politycy reprezentują szkołę dawnej Unii Wolności oraz stratega jej polityki zagranicznej Bronisława Geremka.
Jest również pewne, że polityka historyczna, której usiłowała dorobić się Polska, zostanie teraz zastąpiona wychowawczą bylejakością, odcinaniem się od narodowej tożsamości i wymazywaniem z pamięci niedawnej przeszłości. To przykre, ponieważ już udało się osiągnąć społeczne zainteresowanie dla historycznych rocznic, szczególnie tych związanych z tradycją antykomunistycznego oporu. Liberałowie nie lubią historii, a jeszcze bardziej przypominania przeszłości nie lubią obrońcy agentów i przeciwnicy lustracji, którzy teraz mają nadzieję na ograniczenie działalności IPN-u i zamknięcie dostępu do jego archiwów.
Wybory mamy już za sobą i trzeba przymierzyć się do życia w kraju rządzonym przez Tuska i Pawlaka. Wprawdzie PiS wygrał w Małopolsce, podobnie jak na Podkarpaciu, w Lubelskiem czy Świętokrzyskim, jednak nie zmienia to faktu porażki w skali całego kraju. Pocieszeniem jest śmierć polityczna Samoobrony i Ligi Rodzin, a także słaby wynik koalicji LiD, w której ukryli się działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Skoro więc PiS przechodzi do opozycji, tym bardziej trzeba podziękować tym wszystkim, którzy nie ulegli złym namowom, nie dali się przestraszyć, nie uwierzyli łatwym obietnicom i wiernie wytrwali przy prawicy. W okręgu krakowskim PiS zdobył pięć poselskich mandatów, a także jeden senatorski. Jest to tylko o jednego posła i jednego senatora mniej niż poprzednio. Minister Zbigniew Ziobro pokonał Jarosława Gowina, lidera PO, a wyniki w Nowej Hucie pozwalają z optymizmem myśleć o przyszłości.
Przy tej okazji pozwalam sobie również osobiście podziękować wszystkim wyborcom, którzy głosowali na kandydatów PiS, w tym także na mnie. Chociaż PiS znajdzie się w opozycji, to jego posłowie będą starać się o to, aby efekty ostatnich dwóch lat nie zostały bezpowrotnie roztrwonione.
Ryszard Terlecki