[2022.03.04] Ukraina walczy
Dodane przez Administrator dnia 05/03/2022 14:02:54
Tydzień temu pisałem: „Jeśli Putin zaatakuje swojego sąsiada, będzie miał na rękach krew nie tylko żołnierzy i cywilnych mieszkańców Ukrainy, ale także krew swoich własnych żołnierzy. A przepaść wykopana wojną pomiędzy tymi narodami będzie trudna do zasypania”.
Dzisiaj wiemy już, że Putin rozpoczął krwawą wojnę ze swoim sąsiadem. Wiemy już, że na swoich rękach oprócz niewinnie przelanej krwi obywateli Ukrainy, ma także krew tysięcy swoich żołnierzy. Praktycznie cały cywilizowany świat solidaryzuje się dzisiaj z zaatakowaną Ukrainą. I zastanawia się, do czego jeszcze ten zbrodniarz jest w stanie się posunąć. Czy w akcie desperacji byłby gotów na użycie broni atomowej? Dzisiaj i tego nie można wykluczyć. A to by mogło być początkiem światowego konfliktu o niewyobrażalnych konsekwencjach.
Polskie władze wiele razy ostrzegały Zachód przed Putinem. Najdobitniej - i jak się dzisiaj okazuje proroczo - ostrzegał przed nim w Tbilisi śp. prezydent Lech Kaczyński mówiąc: dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę.
No cóż... Jeśli Ukraińcom uda się w najbliższych dniach utrzymać niepodległość, to czas będzie grał na niekorzyść Putina. Wówczas być może i w samej Rosji, wśród tamtejszych polityków i wojskowych, w związku z izolacją tego kraju na świecie, narastać będzie przekonanie, że Putin pcha Rosję w kierunku politycznej i gospodarczej przepaści. A wtedy, dla ratowania resztek Rosji, w otoczeniu Putina wszystko może się zdarzyć.

Jan L. Franczyk