[2022.02.18] Zawsze przeciw Polsce
Dodane przez Administrator dnia 19/02/2022 10:02:09
Mamy za sobą bardzo nerwowe dni, a to za sprawą groźby rosyjskiej agresji wobec Ukrainy. Czy opozycja – totalna, jak sama siebie nazwała – rozumie coś z obecnej sytuacji i niepokoi się o bezpieczeństwo Polaków? Wręcz przeciwnie: jedyną reakcją na wojenne zagrożenie jest kombinowanie, jak napiętą sytuację wykorzystać dla własnego, jedynego celu, czyli przejęcia władzy. A więc jak osłabić Polskę, polski rząd, polską gospodarkę, polską armię. Drogą do tego celu ma być zubożenie Polaków, przede wszystkim poprzez pozbawienie Polski europejskich funduszy. A jaki cel, już po zdobyciu władzy, stawiają przed opozycją jej zagraniczni protektorzy? Zadania zostały jasno wytyczone i lewicowo-liberalne partie (Platforma, Lewica, Hołownia i PSL) z radością się temu podporządkują: ograniczyć suwerenność, zaakceptować słabość Polski, wykoślawić jej historię i tradycję, zniszczyć Kościół i ośmieszyć przywiązanie do religii, rodzinę osłabić obyczajową rewolucją, pozbawić Polaków poczucia przynależności do własnego narodu i państwa. Ale najważniejsze to powstrzymać rozwój gospodarczy i przywrócić rolę Polski jako dostarczycielki taniej siły roboczej.
W czasie, gdy cały świat z niepokojem śledzi wydarzenia na ukraińsko-rosyjskiej i ukraińsko-białoruskiej granicy, nasza opozycja zajmuje się powoływaniem w sejmie komisji śledczej, badającej uprawnienia jakimi w zwalczaniu przestępczości dysponują służby specjalne, policja, prokuratura oraz sądy. Oczywiście jak zwykle w takiej sytuacji osoby, na których ciążą prokuratorskie zarzuty i które być może były podsłuchiwane, podnoszą teraz krzyk o politycznych prześladowaniach. W jakim celu? Odpowiedź jest prosta: gdy odpowiednie służby pewnego poranka pojawią się pod drzwiami, będzie można podnieść larum, że są to porachunki polityczne, a nie ściganie przestępców. Uczciwi ludzie nie obawiają się, że ktoś ich obserwuje. Boją się przestępcy i ci, którzy ich chronią.
Czekają nas trudne miesiące, ponieważ do Polski, szczególnie do południowych województw może przybyć duża liczba uchodźców z Ukrainy. Już teraz wojewodowie oraz władze samorządowe dostały polecenie przygotowania odpowiednich pomieszczeń do ich zakwaterowania. Nawet gdyby do konfliktu zbrojnego nie doszło, wyjeżdżają do Polski obywatele wielu państw, mieszkający na Ukrainie, którzy (tak jak Amerykanie, Anglicy, Kanadyjczycy itd.) dostali od swoich państw polecenie jak najszybszej ewakuacji. Zachód pamięta o tragicznych dniach ewakuacji z Afganistanu i uprzedza, że tym razem sytuacja może być jeszcze trudniejsza. Tymczasem opozycja zajmuje się Pegazusem, programem operacyjnym służb, o którym jej przedstawiciele opowiadają, że byli podsłuchiwani z powodów politycznych. Najbardziej kompromitujące kłamstwa przedstawiało kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli, z czego zresztą musiało się następnie wycofać.
Wszyscy wierzymy, że do rozszerzenia wojny (która wzdłuż wschodnich granic Ukrainy trwa przecież od lat) nie dojdzie. Pamiętajmy jednak, że polską racją stanu jest Ukraina niepodległa i niezależna od Rosji. Ta zasada jest granicą negocjacji i ewentualnych ustępstw dla zachowania pokoju. Opozycja, osłabiając polskie państwo, działa na korzyść tych wszystkich, którzy za niską cenę gazu, gotowi są poświęcić Ukrainę, a w przyszłości może także i Polskę.
Ryszard Terlecki