[2021.08.06] Przymusowe szczepienia?
Dodane przez Administrator dnia 07/08/2021 13:54:09

---

W Paryżu i wielu innych miastach Francji gwałtownie demonstrowali przeciwnicy tzw. paszportów covidowych. Przypomnijmy: po przyjęciu dwóch dawek szczepionki (lub jednej przy szczepionkach jednodawkowych) otrzymuje się dokument potwierdzający fakt zaszczepienia. W wielu krajach obowiązują dziś przepisy, że na lotniskach i przy przekraczaniu granic trzeba mieć taki dokument (tzw. paszport) lub świadectwo negatywnego wyniku testu, nie starszego niż dwa dni. We Francji, a także w kilku innych państwach okazanie takiego paszportu jest konieczne np. przy wejściu do restauracji, kawiarni czy kina. Oczywiście zwolnione z tego obowiązku są osoby dysponujące świadectwem lekarskim, stwierdzającym, że z powodów zdrowotnych nie mogą być szczepione lub że przeszły zarażenie, wyzdrowiały i zaszczepić się będą mogły dopiero po paru tygodniach. Właśnie przeciwko stosowaniu przymusu okazywania dowodów szczepienia w ostatnią niedzielę protestowali Francuzi.
Tymczasem w wielu krajach, także Europy, gwałtownie rośnie liczba zakażeń. Co gorsze mnożą się zakażenia nową, jeszcze bardziej zaraźliwą odmianą wirusa, nazywaną „delta”. Chorują przede wszystkim ludzie młodzi i nie zaszczepieni, wielu z nich trafia do szpitali. Niestety na nową mutację covid zapadają też osoby starsze, czasem nawet te zaszczepione, tyle że w tym przypadku przebieg choroby jest łagodniejszy. Oczywiste jest jednk, że zarazę roznoszą osoby niezaszczepione.
W Polsce poziom zachorowań jeszcze wciąż jest względnie niski. Specjaliści przewidują, że czwarta fala pandemii nadejdzie pod koniec sierpnia, gdy Polacy będą wracać z wakacji. Ochronić nas przed tym mogą tylko masowe szczepienia, na takim poziomie, aby możliwe było osiągnięcie odporności zbiorowej. Do tej pory (początek tygodnia) podwójną dawką zaczepionych jest ponad 17,5 miliona Polaków. Do tego można doliczyć około 2,5 miliona tych, którzy już chorowali. Aby zwiększyć poziom naszego bezpieczeństwa powinno zaszczepić się jeszcze około 5 milionów. Tymczasem liczba zgłaszających się na szczepienia drastycznie spada, a równocześnie wśród niezaszczepionych narasta przekonanie, że szczepienie jest niebezpieczne lub szkodliwe. Duży, niechlubny wpływ na to mają Internet i media społecznościowe, które bezkarnie rozpowszechniają różne bzdury.
Czy wobec tego konieczne będą nakazy przymusu szczepienia, np. dla pracowników służby zdrowia? Pacjenci powinni mieć pewność, że nie zarażą się od lekarza czy pielęgniarki. A może trzeba przymusowo zaszczepić policjantów, nauczycieli, urzędników, czyli tych, którzy mają kontakt z wieloma osobami? Dyskusja na ten temat wywołuje wielkie emocje i także w Polsce zdarzają się demonstracje antyszczepionkowców. A może należy wprowadzić dla tych grup obowiązek poddawania się testom np. dwa razy w tygodniu? Uciążliwość takich badań może przekonać dotąd nieprzekonanych. A może jak we Francji do kawiarni i pubów wpuszczać tylko zaszczepionych? Zagrożenie rośnie i wkrótce trzeba będzie podejmować decyzje, które nie spodobają się przeciwnikom szczepień. Tylko z jakiej racji my, zaszczepieni, mamy być narażeni na kontakt z osobami, które lekceważą swoje i nasze bezpieczeństwo?
Ryszard Terlecki