[2021.06.25] Cyberwojna
Dodane przez Administrator dnia 25/06/2021 17:40:31
Cybernetyczny atak na Polskę trwał od dłuższego czasu. Nasilenie włamań do kont internetowych osób sprawujących ważne funkcje (członków rządu, posłów, senatorów, samorządowców), a także ważnych instytucji i firm, zmusiło do podjęcia bezprecedensowych działań. Policja nawiązała kontakt z osobami zaatakowanymi, a odpowiednie służby udzielają instrukcji jak zabezpieczyć swoje konta, jak odzyskać utracone dane i jak postępować w przyszłości, aby zmniejszyć ryzyko kolejnego włamania. W Sejmie odbyło się posiedzenie, objęte ścisłą tajemnicą, na którym przedstawiciele rządu objaśniali skalę zagrożenia.
Problem dotyczy nie tylko Polski, ale wielu państw na świecie, ostatnio np. Stanów Zjednoczonych. Według polskich służb ataki dokonywane są z urządzeń zainstalowanych na terenie Rosji. Trwa intensywne śledztwo i wzmacniane są środki informatycznej ochrony. Ambasady USA, Wielkiej Brytanii i Kanady otrzymały kopie dokumentów dotyczących cybernetycznego ataku. Dyskusja o tym, jak reagować na podobne zagrożenia odbywa się w tym tygodniu na oficjalnych spotkaniach państw Unii Europejskiej.
Co na to opozycja? Posłowie Platformy na informacje rządu najczęściej reagowali śmiechem, niektórzy domagali się, aby ujawnić nazwiska posłów, których poczty elektroniczne zostały przejęte lub z których rozsyłano fałszywe wiadomości. Opozycja nie rozumie, że włamania na konta polityków zagrażają funkcjonowaniu całego państwa. Na portalach utrzymywanych z zagranicy pojawiają się fragmenty wykradzionych dokumentów i korespondencji. Niektóre są prawdziwe, aby uwiarygodnić pozostałe, inne w części zmyślone, ale w taki sposób, że udają prawdziwe, jeszcze inne zostały całkowicie sfabrykowane, ale oddzielenie jednych od drugich dla przeciętnego odbiorcy jest niezwykle trudne. Takie działania, często mające charakter prowokacji, mogą spotkać także polityków opozycji i dobrze by było, żeby zdawali sobie sprawę z powagi zagrożenia.
Tymczasem opozycja lekceważy niebezpieczeństwo, a jedynym jej zajęciem jest „totalna” walka z rządem, nawet za cenę osłabienia własnego państwa przy pomocy zagranicznych nacisków i cybernetycznych ataków. Nie znaczy to jednak, że chciałaby wcześniejszych wyborów: dramat opozycji polega na tym, że wybory przegra, a więc odzyskać władzę może tylko niedemokratycznymi metodami. Poza tym opozycja zajmuje się przede wszystkim sama sobą, a więc rywalizacją pomiędzy Platformą, partią Hołowni i Lewicą, spekulacjami na temat Donalda Tuska, który ma przybyć na odsiecz słabnącej Platformie, czy przeciąganiem posłów pomiędzy partiami (np. ostatnio poseł Raś przeprowadził się do PSL). Wszystkie partie opozycji zapowiadają, że letnie miesiące spędzą na objeździe kraju, ale skończy się jak zwykle, to znaczy ich posłowie pojawią się raz czy drugi, ale nie wzbudzając niczyjego zainteresowania, po prostu rozjadą się na wakacje.
Cybernetyczna wojna trwa i nie możemy jej lekceważyć. Dziś wydaje się jeszcze mało groźna, ale w połączeniu z innymi formami ataku, może np. sparaliżować państwo. Zacznijmy więc od zabezpieczania własnych skrzynek mailowych i uważnie obserwujmy, czy ktoś niepowołany nie uzyskał do nich dostępu.
Ryszard Terlecki