[2021.05.14] Platforma schodzi ze sceny
Dodane przez Administrator dnia 14/05/2021 16:17:50
Histeria i eksplozja nienawiści. Tak można opisać nastroje w części opozycji po zeszłotygodniowym głosowaniu w Sejmie, które umożliwi przyjęcie europejskiego Planu Odbudowy. Głupota i polityczne zacietrzewienie sprawiły, że obok grupki posłów Konfederacji przeciwko przyjęciu europejskich funduszy opowiedziała się Platforma Obywatelska. Wprawdzie w ostatniej chwili zdecydowała, że wstrzyma się od głosu, ale wcześniej głośno gardłowała za odrzuceniem planu, a ostatecznie uległa presji części własnych posłów, którzy otwarcie krytykowali decyzje kierownictwa swojej partii. Czy Platforma, która chce być liderem opozycji, może nie mieć swojego zdania w najważniejszym w tej kadencji głosowaniu? Głupota miesza się polityczną nieudolnością, nic więc dziwnego, że po wstrzymaniu się od głosu partia Budki stała się pośmiewiskiem nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
Lewica i PSL tym razem nie głosowały według zasady „im gorzej w Polsce, tym lepiej dla opozycji” i poparły ustawę ratyfikacyjną, kierując się dobrem naszego kraju i interesem jego obywateli. W tej sytuacji Platforma straciła pozycję lidera opozycji, tym bardziej, że partia Hołowni (swoją drogą to typowa polityczna wydmuszka) zajęła drugie miejsce w rankingu popularności i pokonała partię Budki. Pod wrażeniem tej klęski grupa 51 posłów i senatorów PO zażądała pilnej dyskusji nad przeszłością, co oznacza podjęcie oficjalnych działań w celu odsunięcia dotychczasowego przewodniczącego, tyleż ośmieszającego, co kompromitującego własną partię. Dni Budki wydają się być policzone, problem w tym, że na horyzoncie nie widać nikogo innego, kto mógłby zająć jego miejsce. Trzaskowski, nieudolny prezydent Warszawy, wygłupił się niedotrzymaną obietnicą tworzenia ruchu społecznego, więc powierzenie mu dziś kierownictwa partii, byłoby kolejnym błędem rozczarowanej i zniechęconej partii. Notowania Platformy wyraźnie spadają, a jej spór z Lewicą, którą dotąd uważała za swoją przystawkę, jeszcze bardziej pogarsza sytuację.
Platformie dodatkowo szkodzi awantura wokół „nadzwyczajnej kasty” czyli grupki sfrustrowanych sędziów, niesprawdzających się w swoim zawodzie i usiłujących „przeskoczyć” do polityki. Platforma uwikłała się w ich obronę, co zniechęca większość zwykłych wyborców, z oburzeniem obserwujących popisy grupki harcowników, marzących o błyskotliwych karierach, ale nie mających do tego żadnych kwalifikacji. Ponadto złe wrażenie wywołuje nieustanne donoszenie na Polskę w instytucjach Unii Europejskiej, co po pierwsze, nie przynosi efektu, bo Unia nie ma podstaw prawnych, żeby wtrącać się w organizację polskiego wymiaru sprawiedliwości, a po drugie powoduje oczywiste porównania z najgorszymi wzorami Targowicy i zdrady Ojczyzny.
Powolne słabnięcie zarazy koronawirusa spowoduje poprawę społecznych nastrojów i powszechny przypływ optymizmu. Opozycja pozostanie ze swoimi sporami i wiecznym narzekaniem na wyborców, którzy nie chcą uwierzyć w jej kłamstwa. Platforma pozostanie z wewnętrzną wojną, kiepskimi liderami i słabnącym poparciem. Na własne życzenie.
Ryszard Terlecki