[2021.03.19] Opozycyjne przetasowania
Dodane przez Administrator dnia 20/03/2021 12:29:56
Czy w najbliższym czasie będziemy świadkami gruntownego przetasowania w partiach opozycji? W jednym z ostatnich sondaży CBOS poparcie dla Platformy deklaruje zaledwie 11 procent ankietowanych. Tak złego wyniku partia Budki nie miała od czasu wyborów. Nie miała zresztą także wcześniej, gdy przez cztery lata pozostawała w opozycji. Hołownia w tym samym sondażu uzyskał 17 procent i jest to już kolejne badanie, w którym wyprzedza Platformę. Może to oznaczać, że poparcie opozycyjnych mediów, które wciąż jeszcze dominują w Polsce, przerzucone zostanie na nową nadzieję liberalnej lewicy. Podobnie jak poparcie z zagranicy, liczące się także w konkretnych funduszach.
Hołownia zgarnia rozczarowanych pięcioletnim buksowaniem opozycji w tym samym miejscu, ale nie ma szans zagrozić partii rządzącej. Podobnie jak Platforma, jego ugrupowanie usiłuje wmawiać Polakom, że rząd nie radzi sobie z pandemią. Tymczasem rosnąca liczba zachorowań pogłębia społeczną frustrację, a niezadowolenie z koniecznych obostrzeń, dotyczących życia społecznego, negatywnie odbija się na nastrojach. Wprawdzie Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich miesiącach straciło nieco w sondażach, to jednak nadal dysponuje wysokim poparciem. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, to bez żadnej kampanii wyborczej PiS zdobyłby 33 procent, czyli więcej niż Hołownia i Platforma razem wzięte. A jest oczywiste, że gdy zaraza trochę zelżeje, to nastroje społeczne znacznie się poprawią, a tym samym poprawią się notowania rządu.
Hołownia zabiera także część wyborców lewicy, która w tym sondażu uzyskała zaledwie 6 procent. Trudno się dziwić, gdyż lewica brnie w lewackie szaleństwo, popierając tzw. strajk kobiet, aborcję na życzenie i rozmaite promowane dzisiaj obrzydlistwa. Z takim programem komuna daleko nie zajdzie, tym bardziej, że w Platformie również są tacy, którzy chcą ścigać się z czerwonymi na radykalizm rewolucyjnych haseł. PSL w rankingach właściwie już się nie liczy, bo zwykle nie przekracza pięciu procent. To co zostanie przy Kosiniaku-Kamyszu zapewne przyłączy się do Hołowni.
Zaraza niemal całkowicie absorbuje dzisiaj opinię publiczną i trudno się temu dziwić, skoro Unia Europejska nie poradziła sobie z dostawami szczepionek, a liczba zarażeń rośnie. Prognozy są jednak takie, że w kwietniu trzecia fala pandemii zacznie opadać i dopiero wtedy będzie można ocenić poparcie dla poszczególnych partii. Jest jednak raczej wątpliwe, by do tego czasu opozycja wymyśliła sposób na pozyskanie zwolenników. Raczej skończy się na jałowym narzekaniu, tak jak ma to miejsce dotychczas, a to wyborczego sukcesu nie wróży. Tym bardziej, że PiS zaprezentuje nowy program gospodarczy i społeczny, umownie nazwany Nowym Ładem. Słuchając opozycyjnych nudziarzy można albo ziewać, albo śmiać się z ich nieudolności. Tym bardziej, że brakuje im polityków, którzy mogliby zdobyć zaufanie nowych wyborców, podczas gdy starzy rozchodzą się zniechęceni i rozczarowani. Słabną również popierające opozycję media, stopniowo tracące widzów, słuchaczy i czytelników. Można przewidywać, że zelżenie pandemii jeszcze bardziej obnaży programową bezradność i organizacyjną słabość opozycji.
Ryszard Terlecki