[2021.02.05] ZAGRAŁA RODZINNA ORKIESTRA
Dodane przez Administrator dnia 06/02/2021 10:18:44
W minioną niedzielę odbył się 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mimo stanu pandemii, nie tylko zaliczył kolejny rok, ale odniósł sukces zbierając spore pieniądze na laryngologiczne leczenie dzieci. Towarzyszę temu wydarzeniu od początku i mam możliwość wieloletniego porównania tego co zachodzi podczas tego pięknego koncertu.
Daleki jestem od apoteozy WOŚP, ale przyglądając się od lat temu charytatywnemu wydarzeniu mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że ludzie w niego się angażujący czynią to z całym przekonaniem i mają wiedzę oraz przekonanie, że ich aktywność i zebrane pieniądze trafiają na bardzo szlachetne cele. Od początku swojego istnienia zebrano w ramach tej akcji 1 mld 318 mln 483 tys. zł. Za te pieniądze zakupiono olbrzymie ilości sprzętu medycznego oraz wdrożono w życie liczne Programy medyczne takie jak: * Krajowy Program Leczenia Wad Ubytkowych i Wydłużania Kończyn u Dzieci * Program Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków * Narodowy Program Wczesnej Diagnostyki Onkologicznej Dzieci * Ogólnopolski Program Leczenia Pompami Insulinowymi Dzieci z Cukrzycą (program zamknięty) * Program Leczenia Osobistymi Pompami Insulinowymi Kobiet Ciężarnych z Cukrzycą * Program Nieinwazyjnego Wspomagania Oddechu u Noworodków * Program Leczenia i Zapobiegania Retinopatii Wcześniaka oraz * Program Edukacyjny „Ratujemy i Uczymy Ratowania”. Cała Polska. To są fakty. Nie sposób zliczyć istnień ludzkich, które dzięki WOŚP i jej realizowanym Programom przetrwały i uratowały życie.
Kto o tym nie wie to albo jest abnegatem negującym wszystko co go otacza lub jest wyrafinowanym złym człowiekiem przedkładającym własne dobro i swoich przydupników ponad wszystko. W tym kontekście jestem zaszokowany postępowaniem proboszcza kościoła św. Szczepana w Krakowie, który przepędzał wolontariuszy WOŚP spod swojego kościoła używając określeń daleko odbiegających od chrześcijańskich wartości. Na szczęście nie jest to reprezentatywny przedstawiciel katolickiego Kościoła, bo wśród niego są też księża, którzy z tacy brali pieniądze i wrzucali do puszek woluntariuszy WOŚP.
Podczas poprzednich finałów i tegorocznego wielokrotnie miałem możliwość obserwować zdarzenia potwierdzające autentyczne zaangażowanie osób uczestniczących w tym wydarzeniu. Całe rodziny uczestniczą w zbiórce pieniędzy na ten szlachetny cel. Wzruszające są obrazki rodziców zbierających pieniądze razem z dziećmi, których życie zostało uratowane dzięki sprzętowi zakupionemu ze zbiórek WOŚP.
Także uczestnicząc w tegorocznym finale i będąc w Nowohuckim Centrum Kultury miałem możliwość zaobserwować wzruszające sytuacje. Byłem świadkiem, gdy całe rodziny rodzice i dzieci przynosiły wypełnione puszki. Wzruszający był starszy pan, 90-latek, ofiarujący cenny dla niego dar na rzecz WOŚP. Rządzili jednak młodzi ludzi, którzy z całym przekonaniem uczestniczą w tej akcji i są pewni, że czynią dobro na rzecz innych. Siłą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest to, że grają w niej nie tylko młodzi ludzi, ale całe rodziny, które są przekonane, że czynią cenne dobro dla innych ludzi, w tym na rzecz dzieci, oczekujących pomocy.
SŁAWOMIR PIETRZYK