[2021.01.08] KUFERECZKA ZŁOTÓWECZEK
Dodane przez Administrator dnia 08/01/2021 16:43:10
Pieniądze szczęścia nie dają śpiewa jedna z piosenkarek, ale jednak moim zdaniem, są niezbędne w funkcjonowaniu każdego człowieka, a także większych społeczności. Koniec roku to podsumowanie finansów za 12 mijających miesięcy i wytyczenie planu finansowego na nadchodzący nowy rok.
Zacznę, zgodnie z credo tego felietonu od spraw dużych. Ten rok w skali państwa kończymy w nie najlepszej formie finansowej mimo optymistycznych zapowiedzi rządzących. W okresie styczeń - listopad 2020 roku szacunkowe wykonanie budżetu wyniosło: dochody - 382.487,5 mld zł, wydatki - 395.692,3 mld zł, a zatem deficyt to 13.204,8 mld zł. Jednak plan na rok 2020 wynosił 435,3 mld zł zbilansowanych dochodów i wydatków. Na pewno ten wynik nie nastąpi, a deficyt się pogłębi. W jakiejś mierze jest to zrozumiałe, bo pandemia COViD-19 pokrzyżowała plany nie tylko rządu. Jeszcze gorzej wyglądają plany na rok 2021. Dochody budżetu państwa wyniosą 404,4 mld zł, a wydatki 486,7 mld zł co oznacza 82,3 mld zł deficytu. Będzie to najgorszy wynik finansowy od czasu reform w Polsce. Co prawda rząd zapewnia, że pieniędzy wystarczy na wszystkie realizowane i zapowiadane programy rozdawnicze. Jednak trzeba mieć świadomość, że taki deficyt w budżecie na rok przyszły oznacza zadłużanie kraju i wzrost niebotycznego długu, który kiedyś trzeba będzie spłacać. Ministerstwo Finansów wyłożyło karty na stół. W przyszłym roku dług publiczny Polski ma wynieść historycznie wysoki poziom 64,7 proc. PKB, co według szacunków nominalnie oznacza przekroczenie magicznej bariery 1,5 biliona złotych. Tak wysokiego zadłużenia nasz kraj w swojej najnowszej historii jeszcze nie posiadał.
18 grudnia Rada Miasta Krakowa przyjęła budżet na 2021 rok wraz z autopoprawką przygotowaną przez prezydenta. Głos za oddało 25 radnych, przeciw było 17 głównie z PiS. Na ostatniej prostej do budżetu weszło wiele mniejszych, ale ważnych dla mieszkańców inwestycji – to m.in. modernizacje szkół, boisk i placów zabaw, budowa chodników i osiedlowych parkingów, wybiegi dla psów, czy rewitalizacja zieleni. Pierwotnie plan wydatków miasta ogółem miał sięgnąć 6 mld 657 mln zł. Jednak w toku prac nad budżetem radni zgłosili łącznie 470 poprawek. Dużą część tych propozycji prezydent Jacek Majchrowski uwzględnił w autopoprawce do budżetu – 176 zadań weszło w całości, 47 – częściowo, a 7 – przez poszerzenie ich dotychczasowego zakresu. Ponieważ rada miasta zmiany te przegłosowała, przyszłoroczne wydatki Krakowa wzrosły do poziomu 6 mld 734 mln zł. W przyszłym roku dochody miasta sięgną ogółem 6 mld 254 mln zł, a zatem deficyt wyniesie 480 mln zł. Natomiast dług miasta przekroczy 4 mld zł, co sięga ok. 60 proc. dochodów. Radni PiS mimo, że głosowali przeciwko budżetowi, ustami swoich przedstawicieli nawet chwalili posunięcia prezydenta, który zachował inwestycje i prorozwojową politykę miasta.
Jedno jest pewne, Kraków mimo trudności wynikających z pandemii będzie się nadal rozwijał. Jest to możliwe dzięki odważnym decyzjom prezydenta Jacka Majchrowskiego. Wkrótce w osobnym artykule napiszę o inwestycjach dotyczących nowohuckich dzielnic, wychodzących naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Póki co życzę na ten Nowy 2021 Rok pełnego kufereczka złotóweczek, jak śpiewa piosenkarka, gwarantującego spokojne i dostatnie życie oraz oczywiście dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze.
SŁAWOMIR PIETRZYK