[2020.12.24] Moc truchleje
Dodane przez Administrator dnia 24/12/2020 22:03:42
Najczęstszym tematem naszych rozmów przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia jest koronawirus i związane z nim obostrzenia. Wszyscy narzekamy na rozmaite uciążliwości codziennego życia, a także na perspektywę ograniczeń rodzinnych spotkań, wyjazdów, sylwestrowych zabaw, zimowych wakacji. Wszyscy zadajemy sobie pytanie co nas czeka po świętach i czy zapowiadana na marzec trzecia fala pandemii rzeczywiście w nas uderzy. Niepokoi też pytanie czy szczepionka, która dotrze do nas zapewne pod koniec stycznia, okaże się skuteczna, czy będzie w pełni bezpieczna i czy znacząco obniży liczbę zachorowań. Wreszcie wszyscy składamy sobie życzenia, żeby zły czas minął jak najprędzej, a na przyszłe święta za rok, niszcząca zaraza była już tylko ponurym wspomnieniem.
Co oprócz pandemii niepokoi Polaków w ostatnich tygodniach mijającego roku? Oczywiście stan gospodarki i niepokój o miejsca pracy, zarobki, emerytury, ceny towarów i usług. Tu na szczęście jesteśmy w sytuacji lepszej niż większość krajów Europy, ponieważ nasze straty, poniesione w czasie pandemii są mniejsze niż w większości państw Zachodu. W gospodarce radzimy sobie całkiem dobrze i jeżeli pandemia ustąpi albo przynajmniej zelżeje, to znów wrócimy do tempa rozwoju, którego w Europie nam zazdroszczą. Konieczna jest jednak stabilizacja polityczna, o co trudno w konfrontacji z totalną opozycją, starającą się zaszkodzić Polsce wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe. Największa partia opozycji, zagrożona rozpadem, całkowicie bezideowa, pozbawiona programu i przywódców (trudno za takich uznać Budkę czy Nitrasa), usiłuje podczepić się pod uliczne awantury tzw. strajku kobiet, ale i tam nie odnosi sukcesów. Tusk, emerytowany i ośmieszony „prezydent Europy”, zamienił się w złośliwą marionetkę brukselskich interesów, ale nawet tam nikt już nie traktuje go poważnie. Platforma usiłuje odebrać elektorat komunie, przefarbowanej na Lewicę, wobec czego stacza się coraz bardziej na lewo, z kolei Hołownia, wydmuszka TVN-u, usiłuje odebrać elektorat Platformie. W czasie, gdy Konfederacja przekształciła się w bezideową grupkę sejmowych statystów, straciła większość zwolenników, znalazła się pod progiem wyborczym i dryfuje w kierunku Platformy, Prawo i Sprawiedliwość pozostaje jedynym ugrupowaniem dysponującym stabilnym poparciem, działającym na rzecz wzmocnienia państwa oraz troszczącym się o rozwój Polski i należne jej miejsce w Unii Europejskiej i w świecie.
Święta jak zwykle przyniosą uspokojenie i wyciszenie sporów, można też mieć nadzieję, że awanturnicza i wroga tradycji polityczna chuliganeria uszanuje ten czas, tak ważny w polskim kalendarzu. Ale z Nowym Rokiem napięcie znów wzrośnie, tym bardziej, że zapewne też wzrośnie liczba zakażeń. Przy skromnym tym razem wigilijnym stole będziemy sobie życzyć zdrowia, pokoju i pomyślności, pamiętając o tych wszystkich, którzy święta spędzą w szpitalach, zarówno jako pacjenci, jak i medyczny personel. Boże Narodzenie jest czasem nadziei, więc jej nie traćmy, nawet wobec tylu przeciwieństw i niepokojów. Polska pozostanie wierna swojej historii tysiąca lat chrześcijaństwa i nadal będzie przykładem dla zlaicyzowanej Europy. Bóg się rodzi, zła moc truchleje.
Ryszard Terlecki