[2020.02.07] JESTEM ZANIEPOKOJONY
Dodane przez Administrator dnia 07/02/2020 19:11:28
Miniony tydzień stał pod znakiem opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanią i tak trochę po cichu sfinalizowanym zakupie samolotów F-35 przez Polskę od Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej za 4,5 mld dolarów, czyli po obecnym kursie za ponad 16 mld złotych polskich.
Zacznę od Brexitu, czyli od wyjścia z Unii Europejskiej Wielkiej Brytanii w nocy z 31 stycznia na 1 lutego br. Jest to smutna wiadomość dla Polski i innych biedniejszych krajów europejskich, gdyż bogata Wielka Brytania była płatnikiem netto do budżetu UE i teraz ubędzie ok. 60 mld euro w finansach Brukseli. Już trwają pertraktacje gdzie ująć pieniędzy w budżecie unijnym, a jedna z głównych propozycji to Fundusz Spójności, czyli pieniądze na rozwój krajów opóźnionych w rozwoju. Z tych funduszy były finansowane przede wszystkim inwestycje komunikacyjne, czyli drogowe i kolejowe oraz infrastrukturalne. Drastyczne cięcie w ramach tego funduszu odczuje niestety Polska, która od lat czerpie pieniądze unijne na budowę autostrad i dróg, a także szlaków kolejowych i innych inwestycji. Niestety solidarność europejska została zachwiana i wyjście Brytyjczyków z Unii oznacza powrót tego państwa to gospodarki autarkicznej i zamykającej się w obrębie własnych interesów. Nic dobrego to nie wróży dla przyszłości Europy, której siłą była jedność i wsparcie krajów opóźnionych w rozwoju przez kraje bogatsze. Oby to nie był początek w ogóle rozpadu Unii Europejskiej, bo to będzie jak otwarcie puszki Pandory rozpoczynające konflikty i napięcia. Rozpocznie się ponownie próba dominacji jednych państw przez drugie. A to już przerabialiśmy w minionych latach z fatalnym dla nas Polaków skutkiem.
Druga nie najlepsza wiadomość to po cichu podpisana umowa o zakupie 32 amerykańskich samolotów F-35, które trafią w najbliższych 10 latach do Polski. W ub. piątek polski rząd podpisał umowę w tej sprawie. Jej wartość to 4,6 miliardów dolarów. Pierwsze maszyny otrzymać mamy w 2024 r. (do szkolenia w USA), zaś do kraju pierwsza transza F-35 trafiłyby w 2026 roku, a druga dopiero w 2030 roku.
Polska zdecydowała się na ten zakup bez offsetu. Nie wyciągnęliśmy wniosków z zakupu F-16 także bez offsetu. Okazuje się, że ten wówczas zakup 48 samolotów za 3,2 mld z dolarów bez offsetu już przyniósł negatywne efekty. Następuje „kanibalizacja” maszyn znana polskiemu lotnictwu z poprzedniego wyposażenia w MIG-29 i SU-22. Ze względu na brak części produkowanych w Polsce w ramach offsetu wyjmuje się je z innych samolotów i przekłada do drugich. W roku 2019 ponoć dwa F-16 zostały skasowane i przeznaczone na części. Jeden z pilotów powiedział w znanym portalu internetowym, że więcej samolotów jest uziemionych i gdy w ramach ćwiczeń w ub. roku latała amerykańska eskadra F-16, to z polskich maszyn latały tylko cztery?!
Okazuje się, że obecnie nie wykorzystujemy w pełni kupionych w USA za ciężkie pieniądze F-16. Teraz kupujemy na podobnych zasadach F-35 nie będąc zupełnie przygotowanym do obsługi tych nowoczesnych samolotów. Jeśli obecnie w Polsce nie wykorzystujemy samolotów F-16 to na pewno nie będziemy w stanie tego uczynić z maszynami nowej generacji F-35 wymagającymi także odpowiedniej naziemnej infrastruktury. Według mniej decyzja o zakupie F-35 została podjęta bez rozważenia możliwości przeznaczenia tak wielkich środków na inne, bardziej potrzebne segmenty uzbrojenia, przede wszystkim na uszczelnienie systemu obrony przeciwrakietowej.
SŁAWOMIR PIETRZYK