[2007.05.10] Śmierć studenta
Dodane przez Administrator dnia 10/05/2007 12:38:54
Trzydzieści lat temu, 7 maja 1977 roku wczesnym rankiem w bramie przy ulicy Szewskiej w Krakowie znaleziono ciało Stanisława Pyjasa, studenta polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, działacza antykomunistycznej opozycji, współpracownika Komitetu Obrony Robotników. Od początku było oczywiste, że ta śmierć nie była przypadkowa, a matactwa bezpieki, fałszywe ekspertyzy i ukrywane dowody zbrodni, potwierdzały podejrzenia o zabójstwo z powodów politycznych. Koledzy studenta postanowili zaprotestować w obliczu tej zbrodni i w tydzień później urządzili żałobną demonstrację. W miejscu gdzie znaleziono ciało kolegi, a także w innych punktach śródmieścia rozklejano klepsydry, odczytywano komunikat o jego śmierci, składano kwiaty i palono znicze. Służba Bezpieczeństwa i milicja aresztowały kilkanaście osób i usiłowały nie dopuścić do demonstracji. Bez skutku. W niedzielę 15 maja po żałobnej Mszy Św. u Ojców Dominikanów uformował się żałobny pochód z czarnymi flagami i ruszył na miejsce śmierci Pyjasa.
Tłum cywilnych funkcjonariuszy bezpieki usiłował zatrzymać lub rozerwać pochód, jednak uczestniczyło w nim kilkaset osób. Wieczorem tego dnia odbyła się jeszcze jedna manifestacja, zakończona pod Wawelem, gdzie ogłoszono powstanie Studenckiego Komitetu Solidarności (SKS), w ciągu następnych lat jednej z najważniejszych opozycyjnych organizacji w Polsce. Chociaż nielegalna i zwalczana przez komunistów, w latach 1977 – 1980 liczyła kilkaset osób, które następnie brały udział w tworzeniu „Solidarności” i Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Warto pamiętać, że w dniu żałobnej manifestacji, w Krakowie odbyła się również wielka manifestacja religijna: w obecności tysięcy wiernych w Bieńczycach kardynał Karol Wojtyła poświęcił Arkę Pana, pierwszy nowohucki kościół.
O wydarzeniach sprzed lat przypomina wystawa, ustawiona na Rynku Głównym koło Ratusza, otwarta w miniony poniedziałek. Nie jest to jedyna okazja do przypomnienia działalności SKS-u. Pod patronatem Prezydenta RP od 18 do 20 maja odbędą się trzydniowe obchody rocznicowe, w czasie których w budynku Polonistyki UJ zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa, poświęcona Pyjasowi. Będą się też dyskusje z udziałem historyków, koncert w studenckiej „Rotundzie”, promocja książki Jarosława Szarka o powstaniu SKS-u, pokaz filmów na Rynku, a w niedzielę 20 maja o 12.00 rocznicowa Msza Św. u OO. Dominikanów.
Śmierć Stanisława Pyjasa wstrząsnęła Krakowem. Okoliczności jego śmierci udało się wyjaśnić dopiero po upadku komunizmu, ale sprawcy i wspólnicy tej zbrodni do dziś nie zostali ukarani. Nie wyjaśniono też okoliczności śmierci innego studenta, Stanisława Pietraszko, jedynego świadka, który mógł wskazać morderców, a który został zabity kilka miesięcy później. Przy okazji tych rocznic trzeba przypominać, że funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa – organizacji, która powinna zostać uznana za przestępczą, ale której nadal bronią politycy SLD – otrzymują kilkutysięczne emerytury i śmieją się z tych wszystkich, którzy w „Solidarności” walczyli o obalenie komunizmu, a dzisiaj klepią biedę, aby ich dawnym prześladowcom niczego nie zbywało.
Ryszard Terlecki