[2007.04.21] Zbrodnię nazwać zbrodnią
Dodane przez Administrator dnia 21/04/2007 12:36:31
W poniedziałek, 16 kwietnia, Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach skierował do Sądu Rejonowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko autorom stanu wojennego. Wśród oskarżonych znaleźli się m. in. generałowie Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Florian Siwicki, Tadeusz Tuczapski oraz I sekretarz KC PZPR Stanisław Kania. Głównemu oskarżonemu, Wojciechowi Jaruzelskiemu zarzucono zbrodnię komunistyczną – zbrodnia ta polegała na kierowaniu związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnienie przestępstwa. Drugi z zarzutów, to podżeganie członków Rady Państwa do przekroczenia ich uprawnień poprzez uchwalenie w trakcie trwającej sesji Sejmu PRL i wbrew ówczesnej Konstytucji dekretów o stanie wojennym. Jaruzelskiemu grozi kara do 10 lat więzienia. Pozostałym oskarżonym do ośmiu lat pozbawienia wolności. Kluczowe dla sprawy okazało się odnalezienie w archiwach dowodów, z których wynika, że groźba interwencji wojsk sowieckich istniała, ale… w grudniu 1980 roku. Później już takiej groźby nie było, chociaż komuniści przez lata tym właśnie tym uzasadniali konieczność wprowadzenia stanu wojennego.
Wojciech Jaruzelski to stary człowiek. Ma 84 lata. Nikt rozsądny nie wyobraża sobie, by ludzi w tym wieku pakować za kratki. Ale wyrok sądowy – nawet jeśli sąd odstąpi od wymierzenia kary pozbawienia wolności ze względów humanitarnych – jest niezbędny. Z dwóch powodów. Aby zbrodnia została nazwana zbrodnią. A także, jako przestroga dla tych, którzy w walce o władzę lub jej utrzymanie, gotowi są posunąć się nawet do przestępstwa.
Jan L. FRANCZYK