[2016.10.13] Prawo i bezprawie
Dodane przez Administrator dnia 13/10/2016 19:01:20
Z inicjatywy posłów Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie zostanie powołany Zespół Parlamentarny Do Spraw Zbadania Nieprawidłowości Przy Prywatyzacji. Ta nieco przydługa nazwa tłumaczy sens powołania zespołu: zbieranie informacji o nieprawidłowościach przy przejmowaniu budynków i działek w całej Polsce, a w przypadku podejrzenia o przekręty kierowania wniosków do prokuratury. Można się spodziewać, że prokuratura, która przez wiele podobne wnioski po prostu umarzała, teraz zajmie poważnie zajmie się ich rozpatrzeniem. Do optymizmu skłania sytuacja w Warszawie, gdzie Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) doprowadziło do ujawnienia afery wokół przejmowania kamienic i działek, a w prokuraturach w Warszawie i Wrocławiu powstały specjalne zespoły do zbadania rozmiarów afery, wskazania winnych i postawienia im zarzutów.
W Sejmie był też wniosek o powołanie komisji śledczej w tej sprawie, złożony przez klub posłów Kukiza, ale upadł z powodu nieznajomości przepisów przez wnioskodawców. Według obowiązującej ustawy komisje śledcze w Sejmie mogą zajmować się nieprawidłowościami w działaniu struktur państwa. W tym wypadku taka komisja mogłaby powstać, gdyby CBA i prokuratura nie zainteresowały się aferą warszawską. Obecnie trzeba poczekać na rezultaty prowadzonych postępowań. Posłowie Kukiza (którzy nadal twierdzą, że nie tworzą partii, podczas gdy ich klub opuszczają kolejni posłowie) usiłują za wszelka cenę zwrócić na siebie uwagę i przekonać opinię publiczną, że istnienie ich partii-niepartii ma jakikolwiek sens. Tymczasem trudno zrozumieć czym właściwie zamierza zajmować się malejąca grupa posłów.
Warto też dodać, że w Sejmie działa już komisja śledcza do zbadania afery Amber Gold. W tym wypadku wymiar sprawiedliwości (ale także m.in. nadzór bankowy) przez lata usiłował sprawę przewlec i zminimalizować. Dlatego w tym wypadku powołanie komisji było jak najbardziej zasadne.
Zespół Parlamentarny, który zaczyna działać, w założeniu ma stać się pośrednikiem między obywatelami, a prokuraturą. Jego zainteresowanie dotyczy nie tylko spraw, które dopiero teraz ujrzą światło dzienne, ale także wznowienia śledztw wcześniej już umorzonych. Przedmiotem badań będą nie tylko nielegalne przejęcia budynków i działek, ale także bezprawne wyrzucanie lokatorów z ich mieszkań, podstawianie fałszywych właścicieli i świadków, zaniżanie cen budynków, sprzedawanych przez miasta i kupowanych przez nieuczciwych urzędników, remontowanie przed taką sprzedażą kamienic na koszt gminy, tak aby potem ustawiony wcześniej nabywca nie musiał troszczyć się o ich stan, wydawanie zezwoleń na budowę niezgodnych z obowiązującym prawem itp. Z pewnością wiele wniosków napłynie także z Krakowa, gdzie przez wiele lat odbywały się rozmaite podejrzane transakcje.
W Warszawie ujawniane są kolejne kręgi afery, w którą uwikłanych jest także wielu prominentnych prawników. Pojawiają się również wątki wręcz groteskowe, gdy np. media donoszą, że na działce męża Gronkiewicz-Walt, prezydentowej Warszawy, odpowiedzialnej za tolerowanie nielegalnej prywatyzacji, uprawiano marihuanę. Czy kompromitacja tych, którzy przez 8 lat administrowali Polską, ma jakiekolwiek granice?
Ryszard Terlecki