[2016.08.08] Podniesieni na duchu
Dodane przez Administrator dnia 08/08/2016 19:17:05

---

Krakowskie spotkanie młodzieży z papieżem Franciszkiem było z pewnością jednym z tych wydarzeń, które uznane zostaną za najważniejsze w polskiej kronice 2016 roku. Ich znaczenie międzynarodowe było ogromne i zwróciło uwagę na Polskę jako na kraj bezpieczny, a w laicyzującej się Europie wciąż wierny jej chrześcijańskim fundamentom. Wbrew kampanii nienawiści, szerzonej wobec wszystkiego co jest związane z polską tradycją i historią oraz polskim Kościołem, przez lewicowe i liberalne media oraz partie szemranych interesów, dla setek tysięcy młodych ludzi z całego świata Polska okazała się państwem spokojnym, w miarę dostatnim, sprawnie zarządzanym, przyjaznym wobec gości i życzliwym wobec osób duchownych. Do tych korzyści z pozytywnego wizerunku Polski w świecie, dochodzą też pożyteczne efekty dla nas samych, Polaków. Poczuliśmy się pewniejsi i bardziej odporni na ofensywę lewactwa, okazało się również, że ostrożna polityka wobec imigrantów (przyjmujemy ze wschodu osoby polskiego pochodzenie oraz masowo Ukraińców, a odmawiamy wpuszczania przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki) przynosi skutki w postaci większego poczucia bezpieczeństwa. Nie bez powodu w wielu krajach w przewodnikach turystycznych, Polska wymieniana jest jako idealny cel wakacyjnych podróży.
Nie popadajmy jednak w przesadny optymizm. Papież wyjechał, a wiele problemów pozostało. Nadal trwa bezpardonowa walka z rządem, prowadzona m.in. przez uprzywilejowane kliki usadowione w instytucjach prawnych, nadal antypolskie (ale wydawane w Polsce) media donoszą na Polskę do niechętnych nam gazet i stacji telewizyjnych na świecie. Rosja nie zaniechała swojej agresywnej polityki i nie wiadomo, czy znów nie podejmie zbrojnych działań na Ukrainie lub w innym z państw Europy Wschodniej. Zagrożenie terroryzmem nie maleje, a obywatele Europy Zachodniej coraz bardziej obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Tym bardziej, że wciąż napływają nowi uchodźcy z południa, wprawdzie nie tak masowo jak w zeszłym roku, ale nadal w liczbie groźnej dla stabilizacji całego kontynentu. Równocześnie Unia Europejska, zarządzana przez nieudolnych i troszczących się wyłącznie o własne posady polityków, pogrąża się w kryzysie, jakiego nie doświadczyła od początku swojego istnienia. Opuszczenie Unii przez Wielką Brytanię pogłębia ten kryzys, podobnie jak niejasna sytuacja panująca w Turcji, jednym z trzech najsilniejszych i najlepiej uzbrojonych państw NATO.
Dwa najważniejsze wydarzenia tego lata mamy za sobą: szczyt NATO w Warszawie i Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Ale politycznych wakacji nie będzie, a przygotowania do nowego sezonu będą trwały przez cały sierpień. Tym bardziej, że już 31 sierpnia odbędzie się w Warszawie spotkanie przewodniczących parlamentów z tych państw Europy Środkowo-Wschodniej, które do Unii Europejskiej nie należą, ale zabiegają o członkostwo lub przynajmniej chcą ułożyć sobie korzystne relacje gospodarcze i polityczne. Na spotkaniu, w którym wezmą udział kraje od Albanii i Macedonii, po Gruzję i Azerbejdżan, dyskutowane będą takie projekty zmian w traktatach europejskich, aby ułatwić wstępowanie do Unii lub zawieranie z nią dwustronnych umów. Kilka dni później, na dorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy, spotkają się przywódcy tych państw Europy Środkowej, które należą do Unii Europejskiej. Polska nie może zmarnować swojej mocnej pozycji w polityce międzynarodowej i jesień będzie początkiem naszej intensywnej ofensywy na tym polu.
Ryszard Terlecki