[2016.07.21] Humor
Dodane przez Administrator dnia 21/07/2016 16:44:15
Jasiu, za każdą szóstkę dam ci dychę - mówi dziadek. Na drugi dzień Jaś wraca do domu i woła:
- Dziadku, dostałem trzy dwóje!
* * *
Wchodzi dwóch niemieckich szpiegów do knajpki w Londynie. Jeden z nich podchodzi do baru i zamawia:
- Two martini, please.
- Dry? - pyta barman.
- Nein, zwei!
* * *
Żona wróciła do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
- Jak ci się podobam?
Mąż przygląda się jej uważnie i mówi:
- No. Zrobili co mogli.
* * *
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.



Sentencja tygodnia
Admoneri bonus gaudet (łac.) Dobry człowiek z radością przyjmuje napomnienia.
Seneka