[2014.07.24] Humor
Dodane przez Administrator dnia 24/07/2014 14:38:01
Sędzia na rozprawie rozwodowej:
- Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. zł miesięcznie.
- Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż. - Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie.
* * *
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, mój syn ma trzy miesiące i już siedzi!
- Tak, a za co?
* * *
- Po co, sąsiadko, zainstalowała pani przy telewizorze lusterko wsteczne?
- To duża wygoda. W ten sposób mogę obserwować męża przy zmywaniu naczyń!
* * *
Sytuacja przed jednym z bloków.
- Dlaczego pani wpatruje się w moją bieliznę? - pyta Kowalska sąsiadki. Czy pani swojej nigdy nie wiesza?
Na to sąsiadka:
- Wieszam, ale dopiero po wypraniu.
* * *
- Panie dyrektorze, jakiś facet czeka na pana w sprawie niezapłaconej faktury. Nie chciał się przedstawić.
- A jak wygląda?
- Wygląda tak, że lepiej zapłacić...
* * *
Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny!





Sentencja tygodnia
Ale naprawdę tym, czego duch świata od nas oczekuje, nie jest wcale sprawiedliwość, ale życzliwość dla bliźnich, przyjaźń i miłosierdzie, a wiec takie jakości, których ze sprawiedliwości niepodobna wyprowadzić.
Leszek Kołakowski