[2014.06.06] Zachłyśnięci Korwinem
Dodane przez Administrator dnia 06/06/2014 19:08:28

---

Janusz Korwin –Mikke i jego Nowa Prawica mogą mówić o prawdziwym sukcesie. Zjawili, jakby z niebytu, i zgarnęli cztery mandaty do Parlamentu Europejskiego. Korwin zdeklasował zarówno Solidarną Polskę, Twój Ruch Palikota jak i formację Gowina.
Wydaje się, że źródło jego sukcesu tkwi w antysystemowej retoryce, totalnej krytyce biurokracji i Unii Europejskiej (którą obiecuje wysadzić w powietrze). Ale pomimo, że zgadzam się z wieloma diagnozami Korwina, nigdy nie oddałbym głosu na tego polityka. Po pierwsze dlatego, że ma zerową wrażliwość społeczną (pamiętam jego niesławną wypowiedź na temat niepełnosprawnych). Po drugie dlatego, że ostatnio w Radiu Wnet, wygłosił tezy, żywcem przypominające wypowiedzi Urbana z lat stanu wojennego. - Z punktu widzenia rządzących był to wypadek przy pracy. To nie jest tak, że była określona polityka – tak skomentował morderstwo ks. Jerzego Popiełuszki. Do śmierci młodego Grzegorza Przemyka odniósł się jeszcze bardziej nonszalancko: - Na gwałt szukało się ofiar, bo rewolucja potrzebuje ofiar. Jak jest dobry trup, to wtedy można świetnie robić walkę z reżimem. Wyraził swój podziw dla generała Jaruzelskiego, a wprowadzenie stanu wojennego skomentował następująco: - Problem nie polega na tym, że pan generał zrobił stan wojenny, bo ja nie mam nic przeciwko stanowi wojennemu. Jestem zwolennikiem zamachu stanu. Jest to znacznie lepszy sposób rozwiązywania problemów niż demokracja. Jak wyjaśnił Korwin, problem polegał na tym, że generał nie miał pomysłu na Polskę po stanie wojennym.
Nie zdziwiłbym się gdyby Korwin, przy wystarczającym poparciu, przeprowadził w Polsce zamach stanu i wyprowadził nasz kraj z Unii Europejskiej, przy okazji zawierając strategiczny sojusz z Putinem. Dobry początek już jest. Korwin dla rosyjskiej agencji Nowosti określił aneksję Krymu jako „zupełnie naturalną”.
Jan L. FRANCZYK