[2014.02.13] Humor
Dodane przez Administrator dnia 13/02/2014 19:54:25
Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem, bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynową. Za kasą urocza blondynka, więc kolega podchodzi i pyta się:
- Są klemy?
Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta:
- Do ląk czy do twarzy?
* * *
Pewien stary żydowski żebrak siedzi na ulicy ze swoim garnuszkiem i zaczepia przechodzącego obok mężczyznę:
- Może ma pan dla mnie 3 centy na kawę...
- A gdzie kupisz kawę za 3 centy ? - pyta mężczyzna
- W hurcie, ma się rozumieć…
* * *
- Dlaczego nikt w Wąchocku już nie oglada telewizji?
- Bo sołtys sobie założył żaluzje...
* * *
- Mamo, ile jest pasty do zębów w tubie? – pyta Jasio swojej mamy.
- Nie mam pojęcia, syneczku.
- A ja wiem! Od telewizora do kanapy!
* * *
Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoja bandą straszy?
* * *
Spotykają się dwaj koledzy. Pierwszy z nich zagaduje:
- Wyglądasz na wypoczętego i zadowolonego z życia. Jesteś na urlopie?
- Ja nie, ale mój szef tak...



Sentencja tygodnia
Tylko kochający człowiek jest odważny, tylko skromny jest wspaniałomyślny i tylko pokorny jest zdolny do panowania.
Lao Tse