[2014.01.16] Eurosieroty
Dodane przez Administrator dnia 16/01/2014 19:17:48
W różnych opracowaniach naukowych coraz częściej można spotkać termin „eurosieroctwo”. Coraz częściej też, termin ten gości w popularnych mediach, a oznacza on nowy typ sieroctwa. To sieroctwo dzieci, których rodzice wyjechali do pracy za granicę, swoje potomstwo pozostawiając pod opieką dziadków, ciotek czy przyjaciół, a - w skrajnych przypadkach - umieszczając dzieci nawet w placówkach wychowawczych.
To dramatyczne sytuacje, które odciskają piętno na przyszłych losach takich dzieci. Nie od dzisiaj wiadomo przecież, że kluczowym okresem budowania pierwotnej więzi z rodzicami są trzy pierwsze lata życia dziecka. To wówczas rodzi się i utrwala jego bezpieczeństwo emocjonalne oparte na miłości i bliskości rodzica. A to jest fundament rozwoju prawidłowych więzi społecznych w przyszłych latach życia młodego człowieka. Wielu psychologów i pedagogów zwraca uwagę na zaburzone funkcjonowanie eurosierot, na często pojawiające się u nich stany depresyjne, lęki czy zaburzone zachowania. Psychika eurosierot bywa niekiedy tak skiereszowana, iż nawet powrót rodziców do kraju nie zawsze jest w stanie przywrócić sytuację do normy.
Oczywiście można ubolewać nad krótkowzrocznością tych rodziców, którzy pozostawiają dzieci i wyjeżdżają za pracą tylko po to, by się wzbogacić, chociaż w Polsce nie klepali biedy. Ale trudno krytykować tych, którzy wyjechali, bo u siebie nie mieli pracy, a pieniędzy brakowało nawet na ubranie dla dzieci. Jednak niezależne od indywidualnych przyczyn opuszczenia kraju, złe świadectwo wystawia sobie państwo, w którym rodzice nie są w stanie zapracować na godziwe życie dla siebie i swojego potomstwa.
Jan L .FRANCZYK