[2013.07.12] Pijemy coraz więcej
Dodane przez Administrator dnia 12/07/2013 21:34:07
Ze sprawozdania z wykonania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, które opracowała Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na zlecenie Ministerstwa Zdrowia wynika, iż po krótkim okresie, gdy w Polsce obserwowano spadek spożycia alkoholu, od 2011 roku spożycie to znów zaczyna rosnąć. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że statystycznie każdy mieszkaniec naszego kraju (wliczając w to dzieci i starców) wypija rocznie średnio 9,25 litra czystego spirytusu. Gdyby doliczyć do tego alkohol nierejstrowany (bimber i alkohol z przemytu) wskaźnik ten wzrósłby do 11 litrów. Tymczasem specjaliści alarmują, że Polacy nie tylko piją, ale pod wpływem alkoholu stają się coraz bardziej agresywni.
Oczywiście przyczyny nadużywania alkoholu są bardzo złożone. Na pewno jest wśród nich i bieda, i rosnące bezrobocie, i brak perspektyw na lepsze życie. A alkohol to przecież stosunkowo niedrogi „polepszacz” nastroju. To nic, że później boli głowa czy zaczynają się problemy. Najważniejsze, że przynajmniej przez chwilę jest przyjemniej.
Niestety, państwo – wbrew oficjalnym deklaracjom - nie służy promocji trzeźwości. Przepisy prawa są tak skonstruowane, że – jak chociażby w Nowej Hucie – wiele dawnych kiosków z kwiatami czy pieczywem pełni dziś rolę całodobowych punktów sprzedaży alkoholu. Bo podmiotom gospodarczym odmówić koncesji nie można. I dzisiaj takie całodobowe punkty są niemal na każdym osiedlu.
W czasie II wojny światowej za polskie książki oddane na makulaturę można było od Niemców dostać talon na wódkę. To było działanie zamierzone – Niemcom chodziło o zniszczenie polskiej kultury. Dzisiaj polska władza talonów na wódkę nie rozdaje, ale picie (niestety) niezwykle ułatwia.
Jan L. FRANCZYK