[2013.04.18] Tablica pamięci
Dodane przez Administrator dnia 18/04/2013 18:17:10
W ubiegłą niedzielę, 14 kwietnia, uczestniczyłem w uroczystości odsłonięcia i poświęcenia tablicy dedykowanej pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Tablica wmurowana została w jedną z bocznych ścian kościoła p.w. św. Józefa na os. Kalinowym w Nowej Hucie. Miejsce nie jest przypadkowe. To do tamtejszej parafii przez wiele lat należał śp. Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, który również zginął w katastrofie.
Słuchając odczytywanej listy 96 ofiar zastanawiałem się, co moje państwo zrobiło, by wyjaśnić możliwie wszystkie okoliczności tego dramatycznego wydarzenia? Ze smutkiem muszę stwierdzić, że zrobiło niewiele, a prawdę mówiąc prawie nic. Zamiast badać wszystkie okoliczności, wyszydza tych, którzy uparcie dążą do prawdy, nazywając ich „sektą smoleńską”. A ze strony Rosji, państwa, które (wydawać by się mogło) powinno być najbardziej zainteresowane wyjaśnieniem katastrofy (wszak do tragedii doszło na jego terenie), spotykają nas kolejne upokorzenia. Wrak tupolewa nadal znajduje się w Smoleńsku. Czarne skrzynki nadal przechowywane są w Moskwie. Dwa lata temu prezydent Komorowski publicznie mówił, że w miejscu katastrofy, w wyniku jego porozumienia z Miedwiediewem, stanie pomnik pamięci. Dzisiaj nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie miał tam stanąć – bo rosyjskie władze mają ważniejsze sprawy na głowie, jak zauważył gubernator Smoleńska. Minister Sikorski musiał przełknąć kolejną gorzką pigułkę.
Cóż, jaka władza, takie państwo. A jakie państwo, takie jego traktowanie na międzynarodowej arenie.
Jan L. FRANCZYK