[2013.02.15] KASA TEŻ DLA NOWEJ HUTY
Dodane przez Administrator dnia 15/02/2013 17:50:58
Fakt przyjęcia budżetu przez organy wykonawcze Unii Europejskiej dominował w ostatnich dniach. Z jednej strony szczęśliwy Donald Tusk chwalił się pozyskaniem największych, spośród wszystkich 27 krajów, subwencji, bo blisko 106 mld euro, gdy całe wydatki UE wyniosą w latach 2014-2020 960 mld euro. Premier traktuje taki budżet UE jako sukces Polski i swoje największe osiągnięcie. Z drugiej strony pojawiły się już pierwsze komentarze przedstawicieli opozycji, które dalekie są od optymizmu, a nawet zdarzały się stwierdzenia o porażce Polski i początku końca Unii.
Oczywiście do sprawy budżetu UE na najbliższe lata trzeba podejść spokojnie. Jest on skromniejszy niż w poprzednim okresie rozliczeniowym tj. 2007-2013, ale przecież mamy kryzys światowy i Europa nie jest wyspą szczęśliwości. Cięcia dotknęły głównie wydatków administracyjnych, funduszy innowacyjnych i wydatków na rozwój wsi. Natomiast zagrożone oszczędnościami fundusze spójności i dopłaty rolne ostały się, co ma znaczenie dla Polski. Dostaliśmy najwięcej pieniędzy z funduszu spójności, bo 73 mld euro tj. 303 mld zł po aktualnym kursie złotówki. Jest to więcej niż w poprzednim okresie rozliczeniowym o 4 mld euro, bo było 69 mld euro. Również rolnicy otrzymają w dopłatach o 4 mld euro więcej, bo było 14 mld, a jest 18 mld euro. Zatem nie ulega wątpliwości, że jest to sukces naszego kraju. Zresztą tak komentują to również zagraniczni eksperci, jak anglik Hugo Brady, który powiedział, że wśród zwycięzców jest Polska, bo wytargowała olbrzymie pieniądze dla swojego kraju. Powiedział jest to precedens, aby tak duży kraj, posiadający plusowy rozwój, dostawał tak duży kawał tortu. Jak się szacuje Polska w nowym okresie rozliczeniowym wpłaci do kasy UE ok. 30 mld euro, a otrzymamy kilka razy więcej.
Fundusz spójności, z którego otrzymamy potężną kasę jest przeznaczany głównie na pomoc słabszym regionom w nadrabianiu zaległości. Jest to zgodne z zasadą sprawiedliwości, danie szansy zaniedbanym krajom, takim jak Polska. Dzięki tym pieniądzom powstaną inwestycje, które przybliżą nas do poziomu w rozwiniętych krajach europejskich. Te pieniądze są szansą dla naszego regionu i konkretnie dla Nowej Huty. Na pewno będą wykorzystane dla stworzenia wokół Krakowa Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Wreszcie powinno się kontynuować budowę S-7, czyli stworzenie nowych odcinków tej trasy z węzłami Rybitwy i Igołomska oraz domknięciem obwodnicy Krakowa. Znaczna część tych pieniędzy trafi na powstanie nowoczesnej ekospalarni w Nowej Hucie, która pozwoli nam rozwiązać racjonalnie gospodarkę odpadami i uniknąć płacenia olbrzymich kar za składowanie śmieci, do budżetu UE. Wreszcie dzięki pieniądzom z UE będzie realizowany kluczowy dla nowohucian program „Kraków - Nowa Huta Przyszłości”. To dzięki temu programowi ta część Krakowa stanie się nowoczesnym miejscem z nowymi drogami, kompleksową infrastrukturą komunalną, pozwalającym na nowe inwestycje, dającym miejsca pracy. Dzięki temu programowi Nowa Huta ma szansę stać się atrakcyjnym miejscem zamieszkania, gwarantującym wysoką jakość życia, na miarę XXI wieku.
SŁAWOMIR PIETRZYK