[2012.04.12] KONKURSY UKAZUJĄ WARTOŚCI
Dodane przez Administrator dnia 12/04/2012 17:33:49
Przyznam się szczerze, że mam już dość kampanii nienawiści przeciwko państwo polskiemu, która o zgrozo jest prowadzona od wewnątrz. Z różnych stron słychać głosy krytyki dotyczące różnych sfer naszego życia. Narzekanie na rodzimą służbę zdrowia przekracza już możliwości percepcji. Z jednej strony atakuje się rząd za brak skutecznych reform, a z drugiej wytyka lekarzom i pracownikom tego resortu „lepkie” ręce i niechęć do zmian. Wszystko zależy od tego kto jest dyżurnym krytykantem. Dziwne w tym wszystkim jest to, że organizację naszej służby zdrowia nikt nie narzuca nam z zewnątrz i jest ona efektem naszych poczynań.
W Polsce praktykuje ponad sto tysięcy lekarzy i są to ludzie tak jak my przeżywający chwile wzniesień i prozy życia. Są tak jak w każdym społeczeństwie wybitne jednostki i do nich należał prof. Andrzej Szczeklik. Nie czas tu przypominać Jego sylwetkę, ale ktokolwiek nieco zna świat medyczny i ostatnie lata dążności do suwerenności Polski to wie, że był to niepowtarzalny człowiek. To on zainicjował konkurs poetycki pod hasłem „Przychodzi wena do lekarza”. 162 lekarzy przesłało swoje liryki, wiersze, sonety oraz prozę. Niestety inicjator konkursu zmarł, ale Jego dzieło kontynuują oceniający nadesłane prace m.in. Anna Dymna, Adam Zagajewski, Ewa Lipska, którzy są pod wrażeniem nadesłanych prac. Nadesłane utwory zaprzeczają przekonaniu, że medycyna to profesja odhumanizowana. Ukazuje ludzi, którzy mocno przeżywają to co wokół nich się dzieje i chcą jak najlepiej pełnić swoje niełatwe obowiązki wobec pacjentów.
Ja ostatnio zostałem przewodniczącym jury XVIII edycji Samorządowego Konkursu Nastolatków „8 Wspaniałych”. Biorą w nim udział młodzi ludzie, którzy charakteryzują się nienaganną postawą w życiu codziennym i podejmują działania jako wolontariusze, zachęcają rówieśników do prospołecznych postaw i w ogóle wykazują się aktywną postawą. Przez kilka godzin razem z pozostałymi członkami jury przesłuchiwałem kilkudziesięciu kandydatów do wyróżnienia. Jury było wyjątkowe zgodne i wybraliśmy ośmiu wspaniałych młodych ludzi w Krakowie, z których jeden najlepszy weźmie udział w ogólnopolskiej edycji konkursu. Niestety nie mogę ujawnić przed oficjalnym ogłoszeniem wyników, werdyktu jury.
Wbrew pozorom wybór nie był łatwym przedsięwzięciem. Okazuje się bowiem, że wśród młodych ludzi jest wielu, którzy kierują się altruizmem i chęcią pomocy innym. Mimo młodego wieku już osiągnęli dużo w działaniu na rzecz innych. I to jest akcent optymistyczny. Oby nie zostali zepsuci przez dorosłych w dalszym ich postępowaniu. Często Ci młodzi ludzie zderzają się już w dorosłym życiu z brutalną rzeczywistością, gdzie liczy się cwaniactwo, pazerność i kłamstwo prowadzące za wszelką cenę do często wyimaginowanego celu.
Ja jednak jestem optymistą i wierzę, że tak jak istotną rolę w uzdrowieniu naszej służby zdrowia odegrają lekarze wrażliwi i wierni przysiędze Hipokratesa, tak młodzi ludzie pełni pięknych ideałów wdrożą je w życie i stworzą w przyszłości Polskę na miarę naszych oczekiwań i potrzeb.
SŁAWOMIR PIETRZYK