[2011.11.10] MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI?
Dodane przez Administrator dnia 10/11/2011 19:32:16
11 listopada to ważna data w naszej historii. Po 123 latach zaborów i braku suwerennego państwa polskiego, wreszcie odrodziła się niepodległa Polska. W 1918 roku wreszcie zaczęliśmy żyć w wolnym kraju. Nie były to łatwe czasy, po zakończeniu I wojny światowej, gdy w światowym tyglu wrzało, ale jednak udało się nam stworzyć II Rzeczpospolitą. Z kilkuletnią przerwą na czas utraty państwowości w czasie II wojny światowej, budujemy naszą Ojczyznę na miarę naszych możliwości, wynikających także z obiektywnych procesów historycznych. Obecnie, jak w większości podkreślamy, wreszcie żyjemy w wolnej i demokratycznej Polsce.
Korzystają z tego różne organizacje i siły polityczne. Od pewnego czasu prawicowe i nacjonalistyczne organizacje, takie jak Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo Radykalny organizują 11 listopada przemarsz pod pomnik Romana Dmowskiego w Warszawie. Jest to próba uczczenia rocznicy odzyskania przez nasz kraj suwerenności, co podkreśla nazwa uroczystości „Marsz Niepodległości”. Pewnie przemarsz wkomponowałby się w rocznicę, ale fakt, że przerodził się on w ksenofobiczną imprezę, wzbudził protesty innych środowisk. Gdy dwa lata temu uczestnicy marszu skandowali „Precz z żydowską okupacją”, czy „Polska tylko cała biała” i prezentowali inne zachowania faszystowskie, zaczęło to wywoływać coraz większy sprzeciw środowisk lewicowych i antyfaszystowskich. Impreza przerodziła się w konfrontacyjną przepychankę, w której bierze udział coraz więcej zwolenników wspomnianego marszu jak i jego przeciwników. Mało tego impreza z wewnętrznej sprawy krajowej nabiera coraz bardziej charakteru międzynarodowego.
W tym roku zaproszenia do udziału w marszu zostały ponoć skierowane do węgierskiej nacjonalistycznej partii Jobbik, nacjonalistów z Hagi, których program bazuje na 25 punktach partii NSDAP z 1920 roku, rumuńskich narodowych socjalistów znanych z aktów przemocy przeciwko Romom, włoskich faszystów oraz czeskich gloryfikujących Waffen SS. Na marsz mają przyjechać przedstawiciele rosyjskiej i słowackiej skrajnej prawicy, którzy piszą o “Murzynach i Cyganach jak o zezwierzęceniu białej rasy”. Wybierają się także na marsz kibice z zagranicy i z Polski. Ci drudzy zapowiadają zorganizowany przyjazd autobusami i będzie to zapewne kolejna próba wyrażenia niechęci wobec obecnie sprawujących władzę w Polsce.
Nie próżnują środowiska antyfaszystowskie. Powstałe Porozumienie 11 Listopada mobilizuje przeciwników marszu w Polsce i za granicą. Na niemieckich stronach internetowych, gdzie istnieje silny sprzeciw przeciw neofaszyzmowi, pojawiły się ogłoszenia, aby pojechać do Polski 11 listopada i zablokować faszystów. W Niemczech już się to udało, gdy co roku wielokrotnie więcej antyfaszystów blokuje w Dreźnie przemarsz zwolenników partii NPD. W lutym tego roku, w rocznicę nalotów alianckich na Drezno, tysiąc nazistów w brunatnych koszulach zostało zastopowanych przez 10 tysięcy antyfaszystów.
Martwi mnie, gdy nasza piękna rocznica odzyskania niepodległości staje się dla niektórych środowisk okazją do zamanifestowania swoich skrajnych poglądów. Nie jestem zwolennikiem takiego czczenia jednej z najważniejszych rocznic w naszej współczesnej historii. Dziwię się, że wspomniany marsz wspierają swoim autorytetem niektóre organizacje kombatanckie i ludzie którzy doznali niepowtarzalnych krzywd właśnie od faszystów jak np. prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Józef Oleksiak. Zastanawia poparcie marszu przez niektórych polityków PiS jak poseł Artur Górski. Chyba nie wie on i jemu podobni, albo nie chce wiedzieć, że podczas obchodów rocznicy powstań śląskich organizatorzy tegorocznego marszu, członkowie ONR wypchali spod pomnika czołowego działacza tej partii Antoniego Macierewicza przy skandowaniu „Żydzi precz”, czy „Macierewicz do Izraela”.
SŁAWOMIR PIETRZYK