[2011.10.27] Żyć wiecznie
Dodane przez Administrator dnia 27/10/2011 18:40:02
Uroczystość Wszystkich Świętych i następujący później Dzień Zaduszny w polskiej tradycji mają wyjątkowy charakter. Wieczorem cmentarze rozświetla łuna bijąca od palących się na grobach zniczy, a wszędzie czuć zapach igliwia i jesiennych chryzantem. To dni refleksji i zadumy. Dni pamięci o tych, których kochaliśmy, ale którzy już odeszli z tego świata. To także dni, w których szczególnie wyrazista staje się prawda o naszej własnej przemijalności. Ale dla chrześcijan nie są to dni beznadziejnej rozpaczy, ale nadziei na życie wieczne. Każdy, kto wierzy, że Jezus Chrystus był Synem Bożym, że umarł na krzyżu i że zmartwychwstał, wierzy także Jego słowom: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”.
Brak wiary w zmartwychwstanie, przekonanie, że wraz ze śmiercią kończy się nasze życie, że naszym ostatecznym przeznaczeniem jest dół w ziemi, swoje źródło mają w tym, że nie wierzymy w zmartwychwstanie Jezusa z Nazaretu. Że nie wierzymy w to, iż był On - i nadal jest - Synem Bożym. Że nie wierzymy Jego słowom.
Jak mądrze zauważył niemiecki teolog, prof. Gisbert Greshake: „Wierzący nie jest lepiej „poinformowany” co do przyszłych wydarzeń, miejsc czy stanów (…), częścią wiary chrześcijańskiej jest jednak uzasadniona nadzieja, że Bóg, który wskrzesił z martwych Jezusa, wszystko doprowadzi do pomyślnego zakończenia”.

Jan L. FRANCZYK