[2010.02.24] Gdy frustracja odbiera rozum
Dodane przez Administrator dnia 24/02/2010 17:43:52
Od dawna wiadomo, ¿e frustracja z powodu utraty wa¿nego stanowiska czy spo³ecznego znaczenia, powoduje roz¿alenie na ca³y ¶wiat, prowadzi do zgorzknienia, a czasami wrêcz odbiera rozum. Tak sta³o siê w przypadku W³adys³awa Frasyniuka, niegdy¶ legendy wroc³awskiej „Solidarno¶ci”, a po 1989 roku pos³a i jednego z najbardziej znanych dzia³aczy Unii Wolno¶ci. Dzi¶ z tamtej legendy pozosta³o niewiele. Frasyniuk czê¶ciej bywa obiektem ¿artów ni¿ szczerego podziwu. Ostatnio jednak by³y polityk postanowi³ przypomnieæ siê mediom i zrobi³ to tak skutecznie, ¿e znalaz³ siê we wszystkich serwisach najpowa¿niejszych portali internetowych. Przebywaj±c w Londynie z okazji otwarcia wystawy upamiêtniaj±cej powstanie i dzia³ania „Solidarno¶ci” w latach 1980-1989, opowiedzia³ siê za zniesieniem ¶wiêta… 11 listopada, czym wywo³a³ konsternacjê starszego pokolenia polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii. Do zebranych w Polskim O¶rodku Spo³eczno-Kulturalnym w Londynie powiedzia³: „Skre¶lmy 11 listopada, bo zimno, ch³odno i prawdê powiedziawszy jest to ponure ¶wiêto, w którym kontynuujemy tradycjê II RP, a trzeba j± przerwaæ. (…) Je¶li uwa¿amy, ¿e 11 listopada jest naszym ¶wiêtem, to w tym ¶wiêcie uczestniczy Bierut, Gomu³ka, bo to jest kontynuacja tej tradycji” – doda³, nie rozwijaj±c tego, co mia³ dok³adnie na my¶li. Có¿, mnie zawsze wydawa³o siê, ¿e Bierut i Gomu³ka akurat znie¶li to ¶wiêto, a w jego miejsce wprowadzili inne – 22 lipca (wtedy akurat bywa ciep³o, s³onecznie i weso³o)… ¯arty ¿artami, ale gdy by³y pose³ i cz³owiek „Solidarno¶ci” plecie takie androny, to cz³owiekowi rêce opadaj±.
Jan L. FRANCZYK