Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.03.22] Wiosenn...
· [2024.03.22] W Unii ...
· Na niedzielê 24 marc...
· [2024.03.22] Koalicj...
· [2024.03.15] Dro¿ej ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
O dzieciach, jeszcze raz dzieciach, oraz o tym, czy Norwid nadaje siê dla m³odych ludzi
Nie raz maj±c do za³atwienia wa¿n± sprawê w urzêdzie, mamy ³api± siê za g³owê. Co ja zrobiê z dzieckiem?! Na prosty i jak¿e w swej prostocie genialny pomys³ wpad³y Rada i Zarz±d Dzielnicy XIV w Czy¿ynach. Stworzy³y Dzielnicowy K±cik Malucha, gdzie rodzice mog± zostawiæ swoje dzieci i zaj±æ siê za³atwianiem spraw urzêdowych. Dzieci otoczone czujn± i mi³± opiek±, a tak¿e gór± zabawek bez problemu spêdz± tam jaki¶ czas. A kiedy mamy np. w czasie spaceru dojd± do wniosku, ¿e natychmiast pociechê trzeba nakarmiæ albo przewin±æ, w K±ciku Malucha znajd± ku temu warunki. Realizatorom najnowszego wydania Nowohuckiej Kroniki Filmowej milusiñscy usi³owali wej¶æ na g³owê, ale dzielnie wybrnêli¶my z opa³ów.
Ca³y swój zawodowy czas po¶wiêci³a najm³odszym równie¿ pani Teresa ¯uchowicz. Od 1962r. pracuje w zak³adzie fryzjerskim „BOBAS” przy Alei Ró¿, który jest jedynym w Krakowie miejscem, gdzie strzy¿e siê wy³±cznie dzieci. Do dzi¶ zak³ad zachowa³ swój dawny wygl±d, a kilkudziesiêcioletnia tradycja sprawia, ¿e czêsto przychodz± tu dawni klienci, dzi¶ starsi ju¿ o pokolenie, i przyprowadzaj± do pani Teresy swoje dzieci i wnuki.
Bohaterem ostatniego felietonu Kroniki bêdzie Ignacy Gogolewski, wybitny aktor, pedagog, re¿yser, niezapomniany Gustaw, Kordian, Mazepa i Antek Boryna. Norwid to wa¿na postaæ w bogatej biografii artystycznej aktora, a spotkanie w O¶rodku Kultury im. C. K. Norwida by³o niepowtarzaln± okazj± do snucia refleksji i recytacji.
204 wydanie Nowohuckiej Kroniki Filmowej mo¿na bêdzie ogl±daæ przed wszystkimi seansami w Kinie Studyjnym „Sfinks” od pi±tku 19 III a tak¿e na antenie TVP Kraków w poniedzia³ek 22 III i wtorek 23 III.
(as)
Miêdzy niebem a ziemi± zakwitn± Pola Nadziei
Zainaugurowana jesieni±, podczas sadzenia ¿onkili, 13 edycja Pól Nadziei ruszy³a na dobre. Jak ju¿ pisali¶my, w ubieg³± niedzielê, pod krakowskimi ko¶cio³ami, odby³a siê kwesta na rzecz Hospicjum, a koncerty, spektakle, pikniki, spotkania zwi±zane z akcj± potrwaj± a¿ do 24 maja.
¯onkilowe Pola Nadziei to coroczna akcja prowadzona przez nowohuckie Hospicjum ¶w. £azarza, podczas której gromadzone s± fundusze na prowadzenie opieki hospicyjnej. Tegoroczna przebiega pod has³em „Miêdzy niebem a ziemi± zakwitn± Pola Nadziei”. Kiedy w niedzielê pod ko¶cio³ami pojawili siê wolontariusze z puszkami ma³o kto zapyta³: „o co chodzi”? Wiêkszo¶æ z nas zna, kojarzy i wspiera akcjê. Mnie, kiedy po raz kolejny piszê o Polach Nadziei przychodz± na my¶l ludzie, dla których prowadzona jest akcja. Rzadko kiedy my¶limy o tym, ¿e wiêkszo¶æ z nich podczas poprzedniej edycji by³a zupe³nie zdrowa. Staramy siê nie dopuszczaæ do siebie my¶li, ¿e pomo¿emy im tylko raz. Nawet je¶li za rok znów wrzucimy do puszki jaki¶ datek... ich ju¿ z nami nie bêdzie. Oni w tej konkretnej chwili, podczas 13 edycji ¯onkilowych Pól Nadziei, potrzebuj± naszej pomocy. Zawieszeni miêdzy niebem a ziemi±, ju¿ nie tu a jeszcze nie tam, pozbawieni nadziei na dalsze ¿ycie, pe³ni nadziei na to co przed nimi. Ju¿ nie gromadz±, ju¿ niewiele planuj±, szukaj± spokoju. Opieka hospicyjna to nie tylko opieka medyczna to przede wszystkim wsparcie duchowe, pomoc w zrozumieniu dlaczego? T± pomoc± objêci s± nie tylko chorzy, ale równie¿ ich rodziny i najbli¿si. Ka¿dego roku na ¶wiecie stwierdza siê 10 milionów zachorowañ na raka, 6 milionów ludzi corocznie umiera z powodu nowotworów. S³owa „to nowotwór” s± w naszej ¶wiadomo¶ci uto¿samiane z wyrokiem na ¿ycie. Nie ma chyba drugiej choroby, która atakowa³aby tak zupe³nie bez ostrze¿enia i by³a tak bezwzglêdna. Wci±¿ jednak mo¿emy pomóc tym, którzy musz± siê z ni± zmierzyæ. Pozwólmy aby miêdzy niebem a ziemi± zakwit³y dla nich ¯onkilowe Pola Nadziei.
Szczegó³owy program 13 edycji akcji na stronie www.polanadziei.pl, my przypominamy jedynie, ¿e 18 kwietnia w Teatrze £a¼nia Nowa odbêdzie siê koncert Martyny Jakubowicz z cyklu „Nowa Huta . Dlaczego nie?” dedykowany dla hospicjum przez Porozumienie Dzielnic Nowohuckich. Pamiêtajmy równie¿ o tym, ¿e mo¿emy wspieraæ hospicjum przekazuj±c na jego rzecz 1% naszego podatku, pe³na nazwa hospicjum to Towarzystwo Przyjació³ Chorych "Hospicjum im. ¶w. £azarza", KRS 0000048149.
WARSZTATY FILMOWE NOWOHUCKIEJ KRONIKI FILMOWEJ
Realizatorzy Nowohuckiej Kroniki Filmowej zapraszaj± ludzi zainteresowanych krêceniem filmów, szczególnie dokumentów i felietonów filmowych, a jeszcze bardziej szczególnie – filmów o Nowej Hucie na warsztaty filmowe.
W ich trakcie uczestnicy przejd± przez ca³y cykl produkcji Nowohuckiej Kroniki Filmowej
– od wyboru tematu, poprzez realizacjê materia³ów filmowych, monta¿, a¿ po kolaudacjê w telewizji. Warsztaty zakoñczy emisja zrealizowanej przez uczestników warsztatów Kroniki w TVP Kraków oraz pokazy przed seansami w Kinie Studyjnym Sfinks.
Przewidujemy 10 spotkañ, ka¿de bêdzie trwaæ ok. 4 godzin:
1.Nowa Huta jako miejsce do realizacji reporta¿u filmowego: gdzie i jak szukaæ tematów, jak przygotowaæ siê do realizacji materia³u filmowego, w jaki sposób prowadziæ wywiad.
2.O¶wietlenie planu, kompozycja kadru i praca z kamer± – æwiczenia.
3.„Jêzyk telewizji” i podstawy monta¿u filmowego.
4.Realizacja d¼wiêku na planie i obróbka monta¿owa d¼wiêku – æwiczenia.
5.Realizacja reporta¿u do NKF cz 1.
6.Realizacja reporta¿u do NKF cz 2.
7.Realizacja reporta¿u do NKF cz 3.
8.Monta¿ wydania Nowohuckiej Kroniki Filmowej cz 1.
9.Monta¿ wydania Nowohuckiej Kroniki Filmowej cz 2.
10.Przygotowanie do emisji, wykonanie dokumentacji i metryki programu, kolaudacja w TV.
Od uczestników nie wymagamy profesjonalnego do¶wiadczenia ani posiadania sprzêtu filmowego. Wymagamy natomiast: pasji, zainteresowañ filmowych i konsekwencji. Oraz wieku miêdzy 18 a 30 lat. Warsztaty bêd± odbywaæ siê w soboty w godz. 14.00 – 19.00 w O¶rodku Kultury im. C. K. Norwida i Kinie Studyjnym „Sfinks” oraz w plenerze. Pocz±tek 27 marca. Warsztaty poprowadz± Marcin Kaproñ i Anna Pankiewicz, a szczegó³owych informacji udziela Anna Starewicz (tel. 12 644-27, 65, sfinks@okn.edu.pl). Zapraszamy te¿ na stronê www.kinosfinks.pl
(as)
Wizyta w komunizmie


Hawana



...Kuba, wyspa jak wulkan gor±ca, palm wachlarze wystawia do s³oñca…

Opinie zbudowane na forach internetowych, tudzie¿ reklamie turystycznej, wymagaj± znacznej korekty. Wje¿d¿amy wieczorem na przedmie¶cia Hawany i pytamy naszego przewodnika: Dlaczego tu tak ciemno? Tylko gdzieniegdzie ¶wiec± siê ¿arówki, ale tylko jarzeniowe. Kubañczycy taki stan rzeczy „rozumiej±“, bo wyt³umaczono im, ¿e nale¿y oszczêdzaæ w imiê tzw. rewolucji energetycznej.

Po bombardowaniu
Ulice stolicy Kuby s± wyj±tkowo dziurawe. Nie brakuje za to kamer ¶ledz±cych wszystko i wszystkich. Na ka¿dym wa¿niejszym skrzy¿owaniu stoi policjant, który nie kieruje ruchem, tylko czeka na sygna³, aby go zamkn±æ, gdy bêdzie przeje¿d¿a³ ktokolwiek z w³adzy komunistycznej partii. Poruszanie siê „na stopa“ to tutaj normalne, gdy¿ komunikacja jest po prostu niewydolna. Wiele spotkañ pomiêdzy Kubañczykami nie odbywa siê, bo ludzie nie maj± mo¿liwo¶ci na nie dojechaæ.
Zwiedzaj±c star± Hawanê - tê tzw. nieturystyczn± - zaczynamy siê czuæ jakby¶my chodzili po mie¶cie, w którym mia³o miejsce bombardowanie. Ruiny, brak tynku na elewacjach, wszechobecna rdza i stosy rupieci. Tu i ówdzie spotykamy pal±cych cygara lub czekaj±cych nie wiadomo na co. Nikomu siê zasadniczo nie op³aca pracowaæ, bo p³ace s± znikome. Dla przyk³adu wybitny lekarz zarabia na miesi±c 25 dolarów. Tym niemniej lekarzy na Kubie jest pod dostatkiem. Bo przecie¿ spo³eczeñstwo socjalistyczne powinno byæ zdrowe.

Smutni panowie
Ideologia komunistyczna trwa na wyspie ju¿ ponad 50 lat. Przypominaj± o niej partyjne gazety, wielkie billboardy ustawione na sta³e na poboczach dróg, Komitety Obrony Rewolucji istniej±ce w ka¿dym wiêkszym bloku mieszkalnym, codzienne apele i g³os werbelków towarzysz±ce dzieciom rozpoczynaj±cym i koñcz±cym naukê w szko³ach z jednog³o¶nym okrzykiem na ustach „Niech ¿yje Fidel! Niech ¿yje wolna Kuba!”. Najwa¿niejsz± jednak rolê „porz±dkuj±c±“ spe³nia obywatelskie poczucie odpowiedzialno¶ci za pañstwo. St±d wielu czuje siê w obowi±zku donie¶æ na swojego s±siada, kolegê z pracy a nawet brata do specjalnych s³u¿b.
Zerwanie wiêzów rodzinnych, rozwody, aborcja na ¿yczenie, wszechobecne donosicielstwo czy "smutni panowie" nikogo tutaj nie dziwi±. Ale o fakcie niedo¿ywienia, a nawet g³odzie, zapomnieæ siê raczej nie da. Ludzie stoj± wiêc w upokarzaj±cych kolejkach i patrz± na puste pó³ki, obok których widz± doskonale wykadrowane portrety wodzów rewolucji. Kto siê nie boi donosu, próbuje sobie radziæ sadz±c pomidory na przyk³ad w… wannie. Wszystko jest na kartki. Na wszystko trzeba mieæ pozwolenie. Nawet na po³ów ryb. Za nielegalny handel jajkami jest przewidziana kara 1,5 roku wiêzienia. Z kolei za zabicie krowy dostaje siê wyrok pozbawienia wolno¶ci do lat 3 (jeszcze niedawno by³o lat 7). Co zatem trzeba zrobiæ, ¿eby móc zje¶æ kawa³ek wo³owiny? Przywi±zaæ krowê do torów, aby przeje¿d¿aj±cy poci±g móg³ j± "przypadkowo potr±ciæ" ucinaj±c g³owê lecz nie niszcz±c reszty zwierzêcia.

Dla "mê¿czyzny na drzewie"
Pytaj±c o sprawy religijne dowiadujemy siê o pracy duszpasterskiej, która jest misj± od podstaw. Na nabo¿eñstwa uczêszcza zaledwie 3 procent ludno¶ci danej parafii. Ponoæ po wizycie Jana Paw³a II jest i tak o wiele lepiej. Wcze¶niej Kubañczycy nie mieli nawet jednego dnia wolnego na Bo¿e Narodzenie. Obecnie maj±, ale i tak chodz± do pracy, bo rz±d w tym dniu p³aci podwójnie. Ko¶cio³y pe³ni³y funkcjê magazynów i muzeów. I tak zreszt± w niektórych miejscach jest do dzi¶. Bardzo brakuje powo³añ. Na mniej wiêcej 11- milionowy naród przypada 300 ksiê¿y. Za¶ w jedynym seminarium stolicy jest w tej chwili zaledwie 45 kleryków. M³odzie¿ ma tak wielkie braki wiedzy religijnej, i¿ wchodz±c do ¶wi±tyñ szczerze pyta: Kim jest ten mê¿czyzna wisz±cy na drzewie?
Potrzeba zatem wielkiego wysi³ku duszpasterskiego i systematycznej, przemy¶lanej "wspó³pracy" z Kubañczykami, którym nie jest - wedle oficjalnej propagandy - potrzebna pomoc. Na prowadzenie takiej dzia³alno¶ci odwa¿y³ siê na przyk³ad ambasador Zakonu Maltañskiego na Kubie Przemys³aw Hauser, który postêpuje zgodnie z dewiz± Rycerzy Maltañskich: "Broniæ wiary, towarzysz±c biednym i cierpi±cym". Jak dotychczas zorganizowa³ m.in. pierwsze niezale¿ne kino, dziêki któremu ludzie mog± ogl±daæ nieocenzurowane filmy a po projekcji spotkaæ siê na swobodnej dyskusji, wypromowa³ objazdow± wystawê fotograficzn± przypominaj±c± historyczn± pielgrzymkê papiesk± z 1998 roku, za³o¿y³ i finansuje przy parafiach 37 jad³odajni zwanych comedorami, wyposa¿y³ te¿ w sprzêt medyczny szpital dla trêdowatych.
Dziêki takim osobom - ¶wieckim, siostrom zakonnym i kap³anom (w Hawanie spotykamy troje Polaków: s. Henrykê Milczarek, ks. Andrzeja Borowca i ks. Paw³a Szulca) wydaje siê, ¿e Kuba nie¶mia³o uchyla drzwi Jezusowi. Dlatego z nadziej± spogl±damy w stronê Jego figury ustawionej na wzgórzu w dzielnicy Casablanca. Tu¿ po wybuchu rewolucji w grudniu 1959 roku nie o¶mielono siê go usun±æ, ale ¿eby nie razi³ zas³oniêto go, obsadzaj±c drzewami. Obecnie pos±g jest dobrze widoczny. I dlatego Kubañczycy na powrót zaczynaj± patrzeæ na Chrystusa.

tekst i foto: Ks. Piotr G±sior

Autor jest doktorem antropologii teologicznej, pracuje jako redaktor odpowiedzialny krakowskiej edycji "Przewodnika Katolickiego", jest tak¿e asystentem "Niedzieli Ma³opolskiej".



W sklepie
Bielajew, Kordian, Mazepa, Norwid, Antek Boryna, czyli… IGNACY GOGOLEWSKI W NOWEJ HUCIE
To by³o w listopadzie 1984. Odwiedza³em regularnie prof. Bronis³awa D±browskiego w jego krakowskim mieszkaniu przy ul. Sienkiewicza. Po przywitaniu D±browski powiedzia³ do mnie: Darku dosta³em list od Gogolewskiego z zaproszeniem do Lublina. Nie pojadê, mo¿e ty chcia³by¶. Przyznam siê, ¿e w pierwszej chwili zamar³em. Mia³em 21 lat i oczywi¶cie nazwisko Ignacego Gogolewskiego - wielkiego polskiego aktora by³o mi doskonale znane.
Nie pojecha³em, ale za to ten list, który podyktowa³ D±browski - Ludwice Castori dla Gogolewskiego - zanios³em na pocztê. Pisze o tym dzi¶ z wielkim sentymentem, wzruszeniem, gdy¿ jest on w ksi±¿ce Gogolewskiego i Jolanty Ciosek. Pamiêtam z jak± staranno¶ci± uk³ada³ prof. D±browski ka¿de s³owo dyktuj±c Castori. Poniewa¿ nie móg³ ju¿ pisaæ rêcznie. Mia³ zaawansowan± kataraktê, z³o¿y³ jedynie swój charakterystyczny podpis. Ignacy Gogolewski jest znany z wielkiego szacunku do tradycji i historii teatru, nigdy nie zapomina o swych mistrzach. Kiedy obejmowa³ dyrekcje Teatru Rozmaito¶ci w Warszawie, na inauguracje zaprosi³ pierwszego dyrektora sceny przy Marsza³kowskiej - Mariê Malick±. Tak siê z³o¿y³o, ¿e przez wiele lat porz±dkowa³em archiwum teatralne wielkiej aktorki, i pamiêtam, jak dosta³a list od Gogolewskiego z zaproszeniem na premierê Ewy Szaniawskiego.
By³ rok 1986. Tym razem pojecha³em, reprezentuj±c Malick± na premierze, do Ignacego Gogolewskiego. Siedzia³em wówczas obok dr.Wojciecha Natansona, dawnej sympatii Malickiej, wybitnego krytyka, pisarza i t³umacza. Zrobi³em wtedy z Gogolewskim wywiad, który opublikowa³em w jednej z moich ksi±¿ek.
Móg³bym jeszcze wymieniæ Pani± Danutê Letkê, moj± wspania³± nauczycielkê, która od 1969 zna³a Gogolewskiego i jego wielkie monologi romantyczne, s³u¿y³y jej jako pomoce dydaktyczne w prowadzeniu lekcji polskiego, ¶ci¶lej literatury romantycznej. Ale do¶æ tych wspomnieñ osobistych, do których móg³bym jeszcze zaliczyæ spotkanie przed dwoma laty w Teatrze Narodowym z okazji jubileuszu prof. J. Jarockiego. Wtedy to moja córka zrobi³a wywiad z Ignacym Gogolewskim.
O wielkim aktorze I. Gogolewskim napisano ju¿ tomy recenzji i artyku³ów. W historii teatru jest uto¿samiany jako twórca niezliczonych ilo¶ci bohaterów dramatycznych: Z jednej strony by³ Gustawem - Konradem w Dziadach pierwszej powojennej inscenizacji tego dzie³a, Kordianem, Mazep±, Cydem, Boles³awem ¦mia³ym, Zygmuntem Augustem, Stanis³awem Augustem, Ludwikiem XIV, ale te¿ by³ niezapomnianym, genialnym ch³opem - Antkiem Boryn± z wielkiego serialu Rybkowskiego Ch³opi. Gra³ te¿ w utworach na wskro¶ wspó³czesnych u takich autorów jak: Iwaszkiewcz, Miller, Sartre. Durrenmatt. By³ partnerem najwiêkszych gwiazd polskiego teatru: Ireny Eichlerówny, El¿biety Barszczewskiej, Niny Andrycz, Danuty Szaflarskiej, Antoniny Gordon - Góreckiej, Aleksandry ¦l±skiej… Pracowa³ m.in. z Bardinim, Dejmkiem, Axerem, Jarockim i Konradem Swinarskim. Jego wielka skala mo¿liwo¶ci aktorskich, to z jednej strony: Kordian, z drugiej za¶ Gustaw w ¦lubach panieñskich. Mistrz realizmu aktorskiego, spadkobierca Leszczyñskich (z Jerzym zetkn±³ siê na scenie Teatru Polskiego w Warszawie), Mielewskiego, Tarasiewicza… Bardzo dobry re¿yser, pedagog (z szacunkiem o pedagogu Gogolewskim mówi± jego uczniowie m.in. Marek Kondrat, Jerzy Radziwi³owicz czy Krzysztof Kolberger), wieloletni dyrektor teatrów, wspania³y recytator (tu uk³on w stronê Wyrzykowskiego), scenarzysta, autor ksi±¿ki Wszyscy jeste¶my aktorami i dzia³acz teatralny, prezes ZASP-u.
W ka¿dej z tych ról osi±ga³ i osi±ga prawdziwe sukcesy. Jest jeszcze jedno poza faktem, ¿e Gogolewski jest jednym z najwiêkszych aktorów swego pokolenia obok £omnickiego, Holoubka czy Zapasiewicza. Gogolewski jest aktorem wielkiego taktu, du¿ej kultury osobistej i jakiego¶ wewnêtrznego spokoju. To rzadko¶æ spotykana w zawodach artystycznych.
Gogolewski - epigon aktorstwa romantycznego, bohaterskiego? Jaki jest - o tym bêdzie siê mo¿na przekonaæ podczas spotkania z publiczno¶ci± przy okazji prezentacji jego ksi±¿ki zatytu³owanej Od Gustawa Konrada do… Antka Boryny. Wielka blisko 400-stronicowa bogato ilustrowana ksi±¿ka Jolanty Ciosek bêdzie do nabycia podczas spotkania w O¶rodku Kultury im. Norwida. I tu jeszcze trzeba wspomnieæ o wielkich zas³ugach tego aktora w propagowaniu twórczo¶ci Cypriana Kamila Norwida. Obj±³ ster Norwidowy po Horzycy, przypominaj±c tego wielkiego romantyka.
+ + +
Po spotkaniu z Ignacym Gogolewskim odbêdzie siê pokaz filmu z artyst± w roli g³ównej. Spotkanie odbêdzie siê 11 marca (czwartek) o godz. 18 00 w Kinie Studyjnym „Sfinks” na os. Górali 5. Partnerami imprezy s±: Profesjonalne Studio Stomatologii „Aesthetica Dermadent” Kraków, Ober¿a pod Czarnym Koniem, Hotel Krakus, Taxi Barbakan i Kwiaciarnia Podgórska Henryki Momot. Serdecznie zapraszamy.
DDOM
KONCERT WIELKOPOSTNY W MOGILE
W najbli¿sz± niedzielê, 7 marca br. o godz. 19.00 w bazylice OO. Cystersów w Mogile odbêdzie siê Koncert Wielkopostny. Wyst±pi±: Chór Bazyliki OO. Cystersów, Anna Kowalczyk – organy, Andrzej Franczyk – recytacje, Stanis³aw Kowalczyk – dyrygent.
Koncert Wielkopostny inauguruje przygotowany przez O¶rodek Kultury im. C. K. Norwida cykl „Ecce Homo – wielkopostne zamy¶lenia”. Szerzej napiszemy o nim w przysz³ym tygodniu
(f)
O Suchych Stawach i czy¿yñskiej hali
202 wydanie Nowohuckiej Kroniki Filmowej rozpocznie kolejny felieton z cyklu "Szlakiem nowohuckich nazw". Tym razem po¶wiêcony bêdzie Suchym Stawom. Sk±d pochodzi nazwa? Okazuje siê, ¿e z zamierzch³ej historii. To tutaj mogilscy Cystersi mieli swoje stawy rybne. Hodowla sz³a nieprzerwanie do czasu przejêcia przez pañstwo ziemi prywatnych rolników i zakonów pod budowê kombinatu i miasta Nowa Huta. Zniknê³y wówczas stawy rybne i rozpoczêto budowaæ obiekty sportowe, z którymi dzisiaj najbardziej nowohucianie kojarz± Suche Stawy.
Id±c tropem sportowym, przyjrzymy siê planom budowy hali widowiskowo-sportowej, która ma zostaæ przekazana do u¿ytku w 2013r. Zdaniem Bart³omieja Cieciaka, prezesa Agencji Rozwoju Miasta SA, która odpowiada za projekt, je¶li nie wyst±pi± problemy prawne, budowa ruszy przed wakacjami. Na placu budowy ju¿ trwaj± prace przygotowawcze. Obiekt ma spe³niaæ najwy¿sze standardy przewidziane do organizacji imprez sportowych o miêdzynarodowej randze. Zewnêtrzne poszycie hali, dziêki zastosowaniu technologii ledowej, zmieni siê w olbrzymi ekran. Widzowie zobacz±, co dzieje siê wewn±trz. Tam z kolei pojawi± siê ruchome trybuny na 15 tys. miejsc. Dziêki nim podczas koncertów pojemno¶æ hali mo¿na bêdzie rozszerzyæ do 18 tys. osób. P³yta sportowa o powierzchni 5,5 tys. m kw. pozwoli na przeprowadzenie zarówno zawodów lekkoatletycznych, hokejowych, jak i innych dyscyplin halowych. Przewidziano te¿ powierzchniê wystawiennicz±.
Na koniec zapraszamy na relacjê z kolejnego spotkania z cyklu „Portrety ludzi teatru, kina, estrady” . O¶rodek Kultury im. C.K. Norwida go¶ci³ tym razem Martê Stebnick± - aktorkê, re¿yserkê teatraln±, pie¶niarkê, wyk³adowcê Pañstwowej Wy¿szej Szko³y Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Na spotkaniu, które tradycyjnie prowadzi³ Dariusz Domañski, pojawili siê arty¶ci, przyjaciele i uczniowie legendy polskiego teatru i kabaretu.
202. wydanie Nowohuckiej Kroniki Filmowej bêdzie mo¿na ogl±daæ od 5 marca przed seansami w Kinie Studyjnym „Sfinks”, a tak¿e na antenie Telewizji Kraków w dniu 8 marca o godz. 8.45, 19.20 oraz 9 marca o godz. 7.45. Archiwalne wydania Nowohuckich Kronik Filmowych s± dostêpne na stronie internetowej: www.kronika.com.pl Zapraszamy!

(as)
Z okazji 30-lecia „Solidarno¶ci” PRZEGL¡D FILMÓW DOKUMENTALNYCH
Duszpasterstwo Ludzi Pracy w Mistrzejowicach zaprasza na projekcje filmów dokumentalnych organizowane w ramach obchodów 30 rocznicy powstania „Solidarno¶ci”.
Pierwsza projekcja odbêdzie siê w czwartek, 11 marca br. Zostanie wówczas pokazany film "Róg Marksa i Obroñców Krzy¿a " - dokument o obronie krzy¿a w Nowej Hucie w 50. rocznicê tych wydarzeñ. W pokazie we¼mie udzia³ re¿yser filmu Jerzy Ridan.
Kolejne projekcje odbêd± siê wed³ug programu, który zamieszczamy poni¿ej:
+ 25 marca 2010 r. - "Kapelan". Film ukazuj±cy postaæ kapelana "Solidarno¶ci" z Nowej Huty, ¶p. ks. Kazimierza Jancarza. Projekcja z udzia³em re¿ysera Wojciecha Szumowskiego.
+ 8 kwietnia 2010 r. - "Miasto gniewu i nadziei”, cz. 1. Film ukazuj±cy Now± Hutê w okresie stanu wojennego.
+ 22 kwietnia 2010 r. - "Miasto gniewu i nadziei”, cz. 2.
+ 13 maja 2010 r. - "Wiosna Solidarno¶ci". Dokument na temat strajku w nowohuckim kombinacie w roku 1988.
+ 27 maja 2010 r. - "Wiosenne przebudzenie". Dokument na temat strajku w kombinacie w roku 1988.
+ 10 czerwca 2010 r. - " Wokó³ bibu³y".
+ 24 czerwca 2010 r. - "Lenin z Krakowa". Film Jerzego Ridana i Jerzego Kowyni. Projekcja z udzia³em re¿yserów.
+ + +
Projekcje wszystkich filmów rozpoczynaæ siê bêd± o godz.18.45 w sali nr 11 (w tzw. bunkrze) przy ko¶ciele pw. ¶w. Maksymiliana Marii Kolbego w Mistrzejowicach.
(f)
Zakoñczono konsultacje spo³eczne GDZIE STANIE POMNIK P£K. KUKLIÑSKIEGO?
W ubieg³y pi±tek, 26 lutego br. w Urzêdzie Miasta Krakowa odby³o siê komisyjne przeliczenie g³osów oddanych w ramach konsultacji spo³ecznych w sprawie lokalizacji pomnika po¶wiêconego pu³kownikowi Ryszardowi Kukliñskiemu.
W urnach wystawionych w siedzibach UMK znalaz³o siê 380 wype³nionych ankiet, natomiast poczt± wys³ano 131 ankiet. 438 ankiet zawiera³o konkretne wskazania lokalizacyjne. Najwiêcej g³osów – 124 - oddano na plac im. Jana Nowaka-Jeziorañskiego. Na drugim miejscu znalaz³ siê ¶rodek placu Centralnego, na którym Ptaszycki projektowa³ kiedy¶ ustawienie kolumny w kszta³cie ostros³upa. To miejsce, jako miejsce przysz³ego pomnika wskaza³o 91 respondentów. Na kolejnych miejscach znalaz³y siê: Park Lotników – 72 g³osy; Park Ratuszowy przy al. Ró¿ – 39 g³osów oraz teren zielony pomiêdzy os. Centrum E i Nowohuckim Centrum Kultury – 30 g³osów. Krakowianie zaproponowali te¿ 82 inne lokalizacje (by³y to g³osy pojedyncze).
Teraz sprawa lokalizacji, zgodnie z uchwa³± Rady Miasta Krakowa z 4 listopada ub. roku trafi pod obrady Rady, i radni podejm± ostateczn± decyzjê w sprawie lokalizacji pomnika w formie specjalnej uchwa³y. Byæ mo¿e stanie siê to ju¿ 17 marca br.
Wydaje siê, ¿e najwiêksze szanse maj± dwie lokalizacje, za którymi opowiedzia³o najwiêcej mieszkañców naszego miasta: plac im. Jana Nowaka-Jeziorañskiego oraz ¶rodek placu Centralnego (ta ostatnia lokalizacja uzyska³a najwiêcej g³osów spo¶ród lokalizacji nowohuckich, a z kolei na lokalizacjê pomnika na terenie Nowej Huty oddano ³±cznie najwiêcej, bo 160 g³osów).



O tym, ¿e pomnik powinien powstaæ na ¶rodku placu Centralnego przekonany jest przewodnicz±cy Rady i Zarz±du Dzielnicy XVIII Edward Porêbski. – Plac Centralny decyzj± Rady Miasta nosi nazwê im. Ronalda Reagana. Obok mamy alejê Jana Paw³a II, alejê Solidarno¶ci, alejê genera³a Andersa. Postaæ pu³kownika Kukliñskiego doskonale wpisuje siê w ten patriotyczny pejza¿ Nowej Huty. Chcia³bym te¿ przypomnieæ, ¿e pu³kownik w dniu otrzymania tytu³u Honorowego Obywatela Miasta Krakowa oprócz krakowskiego magistratu odwiedzi³ jeszcze tylko jedne miejsce – siedzibê Komisji Robotniczej Hutników NSZZ „Solidarno¶æ”. Mam nadziejê, ¿e radni wskazuj±c przysz³± lokalizacjê pomnika wezm± to pod uwagê – powiedzia³ nam przewodnicz±cy Porêbski.
(f)
Kolejny rekord na Wzgórzach Krzes³awickich, czyli… ZAKOCHANI W SZACHACH
Mowa oczywi¶cie o III ju¿ edycji Szachowego Memoria³u W³adys³awa Trz±skiego który zosta³ rozegrany w minion± sobotê 20 lutego 2010 roku w Nowej Hucie, os. Na Stoku 34, w Gimnazjum nr 44 im. Bohaterów Poleg³ych w Krzes³awicach. Celem turnieju by³o uczczenie pamiêci W³adys³awa Trz±skiego, kierownika krakowskich sekcji szachowych; „Dyskomat”, „Kabel” , „Tramwaj”, „PKS Faustyna”, wspó³organizatora pierwszych miêdzynarodowych festiwali szachowych „Cracovia”, zawodnika, trenera, wychowawcy m³odzie¿y oraz wielkiego animatora i mi³o¶nika szachów ma³opolskich, w szczególno¶ci nowohuckich. Organizatorami turnieju byli: Rada Dzielnicy XVII „Wzgórza Krzes³awickie” Miasta Krakowa, Gimnazjum 44 oraz Parafialny Klub Sportowy „Faustyna” z tego¿ osiedla. Patronat honorowy nad imprez± obj±³ Wiceprzewodnicz±cy sejmowej Komisji Sportu i Turystyki, Pose³ na Sejm RP – Ireneusz Ra¶.
Zawody rozegrane zosta³y tempem 15 minut na zawodnika, na dystansie 7 rund. W turnieju wyst±pi³o ³±cznie 131 uczestników z ca³ej Polski.
Rozgrywki zosta³y podzielone na 3 grupy, uzale¿nione od wieku zawodników. Najliczniejsza okaza³a siê tradycyjnie grupa C która skupia³a najm³odszych (rocznik 2000 i m³odsi), dziêki czemu uda³o siê j± „rozbiæ” na grupê dziewcz±t i ch³opców którzy osobno rozgrywali swoje zawody. Najsilniejsza by³a grupa „A” skupiaj±ca w zdecydowanej wiêkszo¶ci zawodników z rankingiem miêdzynarodowym - to przewa¿nie finali¶ci Mistrzostw Polski Juniorów, zawodnicy czo³ówki ma³opolski oraz pasjonaci tej gry - nierzadko równie¿ po 80-tce! Grupa B (rocznik 1997 -1999) to aktualny „kwiat ma³opolskich szachów” aktualni reprezentanci województwa ma³opolskiego a nawet Polski. I wreszcie najm³odsi rozpoczynaj±cy swoj± przygodê z szachami – w znacznej ilo¶ci przedszkolaczki. Zmagania by³y bardzo zaciête, szczególnie w³a¶nie najm³odsi bardzo emocjonalnie prze¿ywali swoje sukcesy i pora¿ki, by³y jak to zwykle bywa ³zy rado¶ci i smutku. Wielkie brawa dla rodziców, którzy dzielnie kibicowali swym pociechom. Do koñca trwa³a zaciêta walka i dopiero ostatnia runda wy³oni³a zwyciêzców w poszczególnych grupach - nierzadko dopiero w punktacji dodatkowej. Najlepsza trójka w ka¿dej grupie otrzyma³a piêkne puchary, cenne nagrody oraz dyplomy, a zwyciêzcy z grupy A dodatkowo nagrody pieniê¿ne. Jednak niespodzianka czeka³a równie¿ na pozosta³ych uczestników turnieju. Wszyscy dostali pami±tkowe medale, dyplomy oraz drobne upominki. Wrêczali je przewodnicz±cy Rady i Zarz±du Dzielnicy XVII Stanis³aw Madej oraz dyrektor Gimnazjum 44 Ma³gorzata Hutyra. Na wysoko¶ci zadania stanêli wszyscy odpowiedzialni za sprawny przebieg zawodów, na czele z Gimnazjum 44 – nale¿y tu wymieniæ dyrektor szko³y Ma³gorzatê Hutyrê, Urszulê Bogdañsk±-Sêk, Wies³awa Porêbskiego wraz rodzicami z PKS Faustyna którzy nie tylko pomagali ale stali siê równie¿ sponsorami tego turnieju.
W tym miejscu chcieliby¶my serdecznie podziêkowaæ równie¿ naszym sponsorom: Zarz±dowi MPEC Kraków, Pracowni Cukierniczej – Adam Adamek, Jerzy Piasecki i Marcin Kolasa Sp.zo.o , pracownikom obs³ugi i m³odzie¿y, która pomaga³a przygotowaæ salê do turnieju.. Uczestnicy grali w komfortowych warunkach, w specjalnie przygotowanej szachowej scenerii. Przez ca³y czas trwania turnieju mogli równie¿ zregenerowaæ si³y w szkolnym bufecie.
Wielkie uznanie oraz s³owa podziêkowania ze strony organizatorów nale¿± siê równie¿ sêdziom czuwaj±cym nad sprawnym przebiegiem rozgrywek – Kasi Musze, Piotrowi Sanetrze, braciom Witoldowi oraz Eugeniuszowi Sobejkom (wychowankom ¶p. W³adys³aw Trz±skiego) i wreszcie £ukaszowi Sêkowi – absolwentowi Gimnazjum 44, równie¿ wychowankowi W³adys³awa Trz±skiego. Nie by³oby Memoria³u, gdyby nie samozaparcie Marka Czepca, sêdziego g³ównego zawodów, kiedy¶ ucznia, a potem wspó³pracownika W³adys³awa Trz±skiego, a po jego ¶mierci kontynuatora dzie³a mistrza w Przedszkolu nr 111 oraz trenera m³odzie¿y w PKS „Faustyna”.
W tej bardzo silnej obsadzie dobrze zaprezentowali siê zawodnicy gospodarzy, zw³aszcza Roman Madej zdobywca drugiego miejsca w najwiêkszej pod wzglêdem ilo¶ci uczestników grupie turniejowej (61). Ten bardzo utalentowany i pracowity m³ody szachista rokuje ogromne nadzieje na przysz³o¶æ.
Równie¿ nie¼le w swoich grupach wypad³y dziewczêta – IV miejsce Maji Piaseckiej oraz VII Juli Surpety to dobry prognostyk przed zbli¿aj±cym siê ju¿ we wtorek Fina³em Wojewódzkich Ma³opolskich Igrzysk M³odzie¿y Szkolnej w Zakliczynie (ko³o) Tarnowa. Z ciekawostek nale¿y odnotowaæ fakt udzia³u w zawodach „najm³odszego” równo osiemdziesiêciojednolatka p. W³adys³awa Porêbskiego, mieszkañca Wzgórz który tak jak w ubieg³ym roku ogra³ trzech du¿o m³odszych rywali. Jak sam nam powiedzia³ do setki ma zamiar uczestniczyæ w naszych zawodach! ¯yczymy mu 200 lat zdrowia i takiej, jak dotychczas koncentracji przy szachownicy.
- To ogromny sukces organizacyjny wszystkich ludzi zwi±zanych z tym memoria³em, na czele z Zarz±dem Dzielnicy XVII i jej przewodnicz±cym Stanis³awem Madejem, najwiêkszym przyjacielem najm³odszych szachistów, jak go nazywaj± – mówi Marek Czepiec, koordynator oraz sêdzia g³ówny zawodów. Bez wsparcia finansowego dzielnicy turniej o takim zasiêgu nie mia³by mo¿liwo¶ci zaistnieæ, wystarczy powiedzieæ ¿e zaledwie po trzeciej edycji jest on najwiêkszy pod wzglêdem ilo¶ci uczestników w Ma³opolsce a my¶lê ¿e jeden z najwiêkszych memoria³ów w Polsce. – dodaje Marek Czepiec.

45 lat Szko³y 101
W ostatnim tygodniu karnawa³u Szko³a Podstawowa nr 101 zorganizowa³a Dni Otwarte, czyli przegl±d dorobku artystycznego uczniów. To ju¿ 11 Dni Otwarte, urz±dzone w tym roku z okazji 45-lecia Szko³y i 10–lecia nadania jej imienia Hansa Christiana Andersena.
Dni Otwarte rozpoczê³y siê uroczyst± Msz± ¦wiêt± w Arce Pana, któr± w obecno¶ci wszystkich nauczycieli i uczniów celebrowa³ ks. proboszcz Edward Baniak wraz z ks. W³odzimierzem Szumcem – katechet± SP 101. - Pyta³em ministrantów, czy 45 lat to jest du¿o, czy ma³o. Odpowiedzieli, ¿e 45 lat to ju¿ stara szko³a, a ja w 1965 roku jak raz zdawa³em maturê. Trzeba podziêkowaæ Bogu, ¿e macie fajn± szko³ê, ¿e macie dobrych nauczycieli, ¿e macie dobre tradycje, ¿e wasza szko³a wychowuje dobrych ludzi, a przynajmniej tak chce wychowaæ - mówi³ pra³at Edward Baniak podczas Mszy ¦wiêtej.
Przez nastêpne trzy dni w Szkole 101 odbywa³ siê przegl±d dorobku artystycznego uczniów, zorganizowany pod has³em „W zaczarowanym ogrodzie Andersena”. Rodzice, dziadkowie i zaproszeni go¶cie mieli okazjê podziwiaæ swoje pociechy wystêpuj±ce w scenerii ba¶niowych kwiatów. Obok inscenizacji, przygotowanej z prawie setk± dzieci przez nauczycieli klas m³odszych, mo¿na by³o zobaczyæ przedstawienie ko³a teatralnego uczniów starszych i wystêpy dzieci w jêzyku angielskim. Ju¿ od wielu lat specjalno¶ci± Szko³y 101 jest tworzenie barwnych programów, ze znakomit± aran¿acj± muzyczn± i taneczn±. Uczniowie brawurowo tañcz± polki, walczyki, poloneza, a tak¿e i tañce nowoczesne. W czwartek 11 lutego rano wystêpy uczniów „Stojedynki” mog³y podziwiaæ dzieci z Przedszkola 113 i 116, a po po³udniu emerytowani nauczyciele oraz przyjaciele szko³y, a w¶ród nich S³awomir Góra – przewodnicz±cy Rady i Zarz±du Dzielnicy XVI, hm. Zbigniew Babiuch oraz go¶æ specjalny – ks. Raymond Kondowe z Malawi, który mieszka i pracuje w Arce Pana. Ks. Raymond sprawi³ wszystkim wielk± niespodziankê, gdy na zakoñczenie uroczysto¶ci przy ogromnym aplauzie publiczno¶ci za¶piewa³ pie¶ñ „Gloria” w jêzyku tumbuka.
By³ to magiczny jubileusz w zaczarowanym ogrodzie, który jeszcze raz pokaza³, jak wielki potencja³ artystyczny drzemie w dzieciach i jak znakomicie pracuj± z nimi nauczyciele.
(mm)

 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siê

Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 27,213,519 unikalnych wizyt